Świat

To niewiarygodne! Dobrostan owadów ważniejszy od poczucia bezpieczeństwa ludzi

opublikowano:
MK0_zsndr_2022_DSC09357.webp
Czy już niedługo tak będzie wyglądała Europa po zmroku? By poprawić los muszek i komarów? A ile zaoszczędzimy na prądzie? (Fot. Fratria)
Niemieckie miasto Erfurt wprowadza „ciemną strategię”, by ratować miliardy owadów przed świetlną zagładą. Brzmi to jak fabuła dystopijnego filmu, ale to rzeczywistość. Latarnie będą przyciemniane, a obrońcy przyrody zacierają ręce. Problem w tym, że mieszkańcy mogą zacząć czuć się jak bohaterowie horroru – bo kto lubi wracać do domu w ciemnościach?

Zgodnie z wyjaśnieniami eksperta z NABU (Związek Ochrony Przyrody i Bioróżnorodności), lampy uliczne są niczym świetliste pułapki, które przyciągają owady jak magnes. Efekt? Owady masowo giną, a nietoperze i jeże pozostają głodne. Może to idealny moment, by rozważyć stworzenie „bufetów owadzich” w zaciemnionych strefach? Bo jak wiadomo, natura nie znosi próżni – ciemność z pewnością przyniesie coś nowego.

Bezpieczeństwo kontra świetlna zagłada

Władze miasta podkreślają, że „ciemna strategia” to krok ku ochronie flory i fauny, ale co z poczuciem bezpieczeństwa ludzi? Ekspert Christopher Kyba zauważył, że oświetlenie to „bardzo emocjonalna kwestia”. Nic dziwnego – mało kto czuje się komfortowo, idąc nocą przez park oświetlony jedynie światłem księżyca.

Ciemna strategia – czy ktoś pomyślał o nazwie?

Sama nazwa budzi emocje. „Ciemna strategia” brzmi bardziej jak plan złoczyńcy z filmu o superbohaterach niż proekologiczna inicjatywa. Czy nie lepiej byłoby nazwać to np. „świetlną równowagą” albo „nocnym kompromisem”? Bo kto chce żyć w mieście, gdzie ciemność to strategia?

Co na to owady?

O ile ludzie mogą się burzyć, owady na pewno są zadowolone. Ronald Bellstedt z NABU ostrzega, że miliardy owadów giną każdego roku przez "zanieczyszczenie świetlne". Wygląda na to, że latarnie to dla nich coś na kształt świetlistej hipnozy zakończonej tragicznie. Ale czy owady będą wdzięczne, gdy latarnie przygasną? Pewnie nie bo przecież w ciemnościach zjedzą je jeże i nietoperze.

Gwiazdy na niebie, strach w sercach?

Fulda, niemieckie miasto znane z walki z zanieczyszczeniem świetlnym, zdobyło tytuł „miasta, w którym widać gwiazdy”. Brzmi romantycznie, ale czy mieszkańcy Erfurtu będą równie zachwyceni? Bo ciemność może przynieść nie tylko gwiazdy, ale też cienie – a te, jak wiadomo, budzą wyobraźnię.

Erfurt idzie pod prąd miejskiej tradycji, gdzie więcej światła oznacza więcej cywilizacji. Czy to krok w stronę ekologicznej utopii, czy raczej miejskiej ciemnoty? Czas pokaże – miejmy nadzieję, że ekolodzy w Polsce zbyt szybko nie podejmą przykładu od niemieckich kolegów.

źr. wPolsce24 za Deutsche Welle

Polska

"Rota" wybrzmiała przed niemiecką policją na niemieckiej ziemi. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_82328.webp
Dziś w niemieckim Görlitz, tuż przy moście granicznym z Polską, odbyła się demonstracja zorganizowana przez polskich aktywistów w proteście przeciwko tzw. pushbackom – czyli przymusowemu zawracaniu nielegalnych imigrantów przez niemieckie służby na stronę polską.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.