Gigantyczna awaria w Niemczech. Padły systemy informatyczne na lotniskach
Rozgłośnia WDR donosiła, że pasażerowie na lotnisku w Düsseldorfie czekali kilka godzin na kontrolę. Niektórzy przylatujący musieli zostać w samolotach. W piątek po południu operator lotniska w Düsseldorfie informował, że nie ma możliwości wjazdu do Niemiec spoza strefy Schengen.
Również na lotniskach we Frankfurcie i Berlinie czas oczekiwania dla przylatujących mocno się wydłużył. „Ruch lotniczy przebiega jednak normalnie” – zapewniał rzecznik lotniska Fraport we Frankfurcie nad Menem. Gazecie „Bild" rzecznik wyjaśniał: „Nasi koledzy muszą wykonywać ręcznie wiele czynności, które wcześniej robił system”.
Opóźnienia wystąpiły także na lotnisku w Hamburgu. Zapytany przez tygodnik "Der Spiegel" rzecznik tamtejszej policji wyjaśnił, że nie działa system poszukiwania osób i informacji o nazwie Inpol. Używany jest alternatywny system, ale nie jest on tak szybki jak ten, który uległ awarii.
Awarią dotknięte zostały wszystkie duże lotniska w Niemczech.
- Awaria systemów komputerowych policji na lotniskach w Niemczech nie wpłynęła na loty z Polski - poinformowała PAP rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych i Lotniska Chopina Anna Dermont. Odwołany został co prawda rejs z Warszawy do Hamburga, ale nie ze względu na awarię, lecz pogodę w Niemczech. - Samolot wylądował w Berlinie, a potem wrócił do nas. Poza tym nie było żadnych utrudnień - zapewniła.
źr. wPolsce za Deutsche Welle/PAP