Świat

Już koniec unijnych snów o potędze? Ważna instytucja nie chce finansować broni ani amunicji

opublikowano:
AWIK_Leyen_23022024_12.webp
Ursula von der Leyen ogłosiła wielki program zbrojeń. Ale Europejski Bank Inwestycyjny pieniędzy na broń nie da (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Komedia – tylko tak można określić oświadczenie Europejskiego Banku Inwestycyjnego w sprawie finansowania europejskich zbrojeń. Unijna instytucja finansowa owszem, chce finansować przyszłą potęgę militarną UE, ale pod żadnym pozorem nie da pieniędzy na broń i amunicję.

Unia Europejska chce zostać militarnym mocarstwem. Ogłosiła to szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. W ramach wieloletniego programu ma zostać „uwolnionych” 800 miliardów euro (to mniej, niż roczny budżet obronny USA). Pieniądze mają znaleźć się m.in. dzięki wspólnym pożyczkom i będą rozdzielane na podobnej zasadzie, jak niesławne KPO.

Skończy się na czczej gadaninie?

Jednym z punktów brukselskiego programu ReArm Europe (pol. Ponownie Uzbroić Europę) miała być „mobilizacja kapitału” na przykład za pomocą Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). To instytucja powołana przez państwa członkowskie UE, ściśle realizujący politykę Wspólnoty.

Właśnie najnowsze stanowisko EBI daje argument wszystkim tym, którzy mówią, że mocarstwowe plany Unii Europejskiej skończą się na czczej gadaninie. PAP dotarła do listu szefowej banku Nadii Calvino do przywódców unijnych państw. Calvino poinformowała ich, że zaproponuje, by EBI ponownie przejrzał listę finansowanych działań, aby w sposób maksymalnie ograniczony zdefiniować te inwestycje, których bank nie może finansować. Dzięki temu bank będzie mógł – inaczej, niż dzisiaj – finansować inwestycje „czysto wojskowe”.

Zbrojenia, ale bez broni

Jest jednak dość istotny problem. EBI podkreśla, że owszem, da pieniądze na przykład na wybudowanie bazy dla żołnierzy, ale na czołgi czy amunicję – już nie. Bo wojna wojną, ale europejski bank może finansować tylko „nieofensywne” zbrojenia.

Czy tak samo będzie z innymi wojskowymi pomysłami Brukseli? Czas pokaże.

Źr. wPolsce24 za PAP

 

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.