Świat

Państwa Commonwealthu chcą porozmawiać o reparacjach od Wielkiej Brytanii

opublikowano:
mid-epa11676514_2.webp
Wielka Brytania nie chce rozmawiać o reparacjach za kolonialną przeszłość (fot. PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI / POOL)
W piątek na Samoa rozpoczął się szczyt państw Commonwealthu - Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. BBC informuje, że jego państwa planują zażądać od Wielkiej Brytanii reparacji za kolonializm.

Commonwealth to międzynarodowa organizacja, w skład której wchodzi 56 państw zamieszkiwanych przez 2,5 miliarda ludzi. Większość z nich to byłe brytyjskie kolonie. Przewodniczącym tej organizacji jest król Karol III, który jest też głową piętnastu z państw członkowskich. 

Chcą porozmawiać o przeszłości

W piątek na wyspie Samoa rozpoczął się kolejny szczyt Commonwealthu. Telewizja BBC dowiedziała się, że w projekcie komunikatu końcowego znajdzie się kwestia reparacji za transatlantycki handel niewolnikami, który w przeszłości dotknął wiele z państw członkowskich. Według projektu komunikatu, który widzieli dziennikarze, głowy państw Commonwealthu zgodzą się, że nadszedł czas na znaczącą, pełną prawdy i szacunku dyskusję o niewolnictwie, celem wykucia wspólnej przyszłości opartej o równość

Źródła BBC twierdzą, że głowy państw zgodzą się też na to, by badania historyczne nad tym tematem zostały potraktowane priorytetowo. Będą prowadzone pod kątem ewentualnych reparacji. Te mogą przyjąć wiele różnych form – od wypłat reparacji w gotówce czy anulowanych długach, po oficjalne przeprosiny i akcje edukacyjne. Dyplomaci, z którymi rozmawiała BBC, powiedzieli, że wszyscy spodziewają się, że reparacje będą głównym tematem następnego szczytu, który odbędzie się za dwa lata. Telewizja informuje też, że Caricom – stowarzyszenie państw karaibskich – domaga się poszerzenia tych dyskusji tak, by objęły także handel niewolnikami na Pacyfiku. 

Londyn nie płaci reparacji

Według źródeł BBC Wielka Brytania nie chciała, żeby w komunikacie końcowym znalazła się jakakolwiek wzmianka o reparacjach. Rządowi w Londynie udało się zablokować osobny komunikat, który miał ich dotyczyć, ale w komunikacie końcowym będą im poświęcone aż trzy akapity. Ostateczny tekst komunikatu może oczywiście ulec jeszcze zmianie. Rzecznik brytyjskiego rządu nie skomentował bezpośrednio doniesień BBC, ale powiedział, że kwestia reparacji nie jest na agendzie tego szczytu, a dyskusje na nim mają dotyczyć wspólnych okazji, które możemy otworzyć w Commonwealthcie. Pozycja rządu się nie zmieniła – nie płacimy reparacji - podkreślił. 

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer udał się na Samoa już w środę. Rozmawiając po drodze z dziennikarzami, powiedział, że chce się skupić na tym szczycie na takich kwestiach, jak globalne ocieplenie czy współpraca z międzynarodowymi instytucjami finansowymi, która zapewni im niezbędną pomoc. Na tym się skupię – a nie na tym, co skończy się na bardzo, bardzo długich, nieskończonych dyskusjach o reparacjach za przeszłość - powiedział. 

Nie chodzi tylko o pieniądze

BBC informuje, że upór brytyjskiego rządu, by nie rozmawiać na tym szczycie o reparacjach, budzi coraz większą irytację przywódców karaibskich państw. Minister spraw zagranicznych Bahamów Frederick Mitchell powiedział radiu BBC Radio 4, że wystarczyłoby im na razie, żeby Wielka Brytania przeprosiła za to, jak traktowała mieszkańców swoich byłych kolonii. Zapytany o to, ile będą się domagać, odparł, że nie chodzi tylko o pieniądze, a także o szacunek, przyznanie, że przeszłość była złem, które trzeba naprawić. Dodał, że państwa Commonwealthu chcą, by rozpoczęła się o tym dyskusja, ale Londyn nie ma na to najmniejszej ochoty.

Zeszłoroczny raport sieci karaibskich uniwersytetów UWI, poparty przez sędziego Międzynarodowego Trybunału Karnego Patricka Robinsona, doszedł do konkluzji, że Wielka Brytania jest winna 14 karaibskim państwom aż 18 bilionów funtów w reparacjach. Dla porównania roczny budżet Wielkiej Brytanii to ok. biliona funtów.

źr. wPolsce24 za BBC

 

Bez Cenzury

Bez Cenzury: Zamach na opozycję i kolejne protesty społeczne

opublikowano:
Bez nazwy.webp
"Bez Cenzury" to dynamiczny i odważny program publicystyczny, emitowany w telewizji wPolsce24, w którym prowadzący oraz zaproszeni goście poruszają najbardziej kontrowersyjne i aktualne tematy polityczne, społeczne i gospodarcze. Jak sugeruje tytuł, dyskusje toczą się bez ograniczeń, bez autocenzury i w pełnej swobodzie wypowiedzi.
Świat

Donald Tusk: nikt mnie nie ogra w UE. Premier Estonii: to Niemcy nie chciały Tuska na spotkaniu o Ukrainie

opublikowano:
mid-epa11666748.webp
Spotkanie przywódców z Bidenem bez Tuska (fot. PAP EPA/CHRIS EMIL JANSSEN)
Jeszcze rok temu Donald Tusk utyskiwał, że Polska pod rządami PiS-u nie ma silnego głosu na forum europejskim. Zapewniał, że jego nikt w Europie nie ogra. Tymczasem okazuje się, że Niemcy, na które od lat lider PO stawia, nie tylko nie lekceważą naszego premiera przerzucając nam uchodźców, to jeszcze blokują możliwość jego udziału w spotkaniu z sekretarzem obrony USA.
Świat

Donald Trump szukał pracy w barze szybkiej obsługi. Stanął przy frytkownicy

opublikowano:
mid-epa11667793.webp
Donald Trump smażył frytki (PAP/EPA/NICK HAGEN)
Donald Trump odwiedził w niedzielę restaurację popularnej sieci na przedmieściach Filadelfii, gdzie smażył frytki i obsługiwał kasę drive-thru.
Świat

Strefa Starcia wróciła! Gorące polityczne show na antenie telewizji wPolsce24

opublikowano:
strefa.webp
Strefa Starcia na antenie wPolsce24 (fot. Fratria)
Strefa Starcia wróciła na antenę telewizji wPolsce24. Redaktor Michał Adamczyk i jego goście omówili najważniejsze wydarzenia mijającego tygodnia w Polsce i na świecie. Nie brakowało emocji.
Świat

Chińscy astronauci wrócili na ziemię. Spędzili w kosmosie pół roku

opublikowano:
mid-epa11700209.webp
Pekin nie ukrywa swoich kosmicznych ambicji (fot. PAP/EPA/XINHUA / LI ZHIPENG)
Chiński program kosmiczny znacząco przyspieszył. Chińczycy chcą do połowy stulecia zostać światowym liderem w podboju kosmosu.
Świat

Izraelscy kibice zaatakowani po meczu w Amsterdamie. Natychmiastowa reakcja Netanjahu

opublikowano:
mid-epa11709346.webp
Izrael wysyła do Amsterdamu samoloty, którymi obywatele będą mogli wrócić do kraju. (fot.PAP/EPA/VLN Nieuws)
62 osoby zostały zatrzymane w związku z atakiem na grupę izraelskich kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę na meczu w Amsterdamie. Służby odeskortowały fanów Maccabi Tel Awiw do hotelu, a do sprawy odniósł się już premier Izraela, który przekazał, że samoloty są w drodze do Holandii, skąd mają zabrać m.in. rannych obywateli.