Świat

Były komandos będzie doradzał Trumpowi w kwestiach bezpieczeństwa narodowego

opublikowano:
gun-5319040_1280.webp
Już w 2016 roku mówiono, że Trump liczy się z jego zdaniem (fot. ilustracyjna Pixabay)
Amerykańskie media donoszą, że kongresman Mike Waltz zostanie nowym doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego. Zanim zajął się polityką, służył w siłach specjalnych.

Waltz skończył uczelnię wojskową Virginia Military Institute, po czym wstąpił do armii w stopniu podpułkownika. Po ukończeniu elitarnej Szkoły Rangerów został Zielonym Beretem, jak w USA nazywa się komandosów. Odbył wiele tur w Afganistanie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Podczas swojej służby otrzymał aż cztery Brązowe Gwiazdy, w tym dwie za odwagę w obliczu wroga. Obecnie służy w Gwardii Narodowej. Do Kongresu został wybrany w 2018 roku, na miejsce Rona DeSantisa, który został gubernatorem Florydy.

Najważniejszy z doradców 

Amerykańskie media donoszą, że teraz Donald Trump zaproponował mu objęcie stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. To najważniejsze ze stanowisk doradczych w Białym Domu. Dla Waltza to nie będzie pierwszy raz. Wcześniej służył m.in. jako dyrektor programowy u sekretarzy obrony Donalda Rumsfelda i Roberta Gatesa, a także jako doradca ds. antyterroryzmu w Białym Domu. Podczas pierwszej kadencji Trumpa regularnie się z nim spotykał i już wtedy plotkowano, że doradza mu w kwestiach bezpieczeństwa.

Waltz i Trump od początku mają bardzo dobre stosunki. Trump wcześniej nominował na to stanowisko osoby, z którymi nie zgadzał się politycznie, jak John Bolton czy H.R. McMaster. Współpraca z Waltzem, który jest uznawany za jego bliskiego sojusznika i brał aktywny udział w jego kampanii wyborczej – powinna się układać dużo bardziej gładko.

Nie przepada za Pekinem 

Politycznie Waltz - podobnie jak Marco Rubio, którego Trump ma nominować na stanowisko Sekretarza Stanu – jest gorącym zwolennikiem polityki twardej ręki wobec Chin. Wskazuje to, że dla prezydenta-elekta rywalizacja z Pekinem będzie kluczową sprawą w polityce zagranicznej. Jeśli chodzi o Ukrainę, Waltz miał wątpliwości co do skali amerykańskiej pomocy i zgadza się z Trumpem co do konieczności dyplomatycznego zakończenia konfliktu. Uważa jednak, że Ukraina powinna być przyciągnięta w stronę zachodu, a Putin izolowany na arenie międzynarodowej.

Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.