Białoruskie media: Polak w rękach KGB. Oskarżony o szpiegostwo

Pochodzący z Krakowa 26-letni mężczyzna miał zostać oskarżony o szpiegostwo za posiadanie tajnych dokumentów. - Sprawdzamy tę informację. To może być oczywiście prowokacja – komentował na antenie Polsat News wiceszef MSZ Marcin Bosacki i przypomniał historię polskiego sędziego, który poprosił o azyl na Białorusi. - Tego typu rzeczy już ćwiczyliśmy sporo. Zobaczymy, ile prawdy jest tym razem w tym, co mówią Białorusini - podkreślił.
Według propagandowych białoruskich mediów Polak miał zostać zatrzymany w miejscowości Lepel w obwodzie witebskim. Miał mieć przy sobie kserokopie ośmiu tajnych dokumentów na temat manewrów Zapad-2025.
Białoruska telewizja twierdzi, że Polak wcześniej skontaktował się z obywatelem Białorusi za pośrednictwem mediów społecznościowych i zaoferował mu współpracę dla polskich służb specjalnych. Białorusin miał otrzymywać comiesięczne wynagrodzenie za zbieranie informacji, w tym o obiektach wojskowych. W materiale wyemitowanym przez białoruską telewizję pokazano zatrzymanie Polaka, który do kamery przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad-2025 zaplanowane są na 12-16 września na Białorusi.
źr. wPolsce24 za Interia/PolsatNews