Niemcy w panice po wizycie Nawrockiego w USA. "Polska pod gorszą gwiazdą" – jęczy "Berliner Zeitung"

Autor, korespondent niemieckich mediów w Polsce i współpracownik między innymi skrajnie lewicowej "Krytyki Politycznej" zauważa, że polski prezydent dostał nie tylko „osobiste pochlebstwa”, ale przede wszystkim jasną deklarację – amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. Do tego dochodzą kwestie współpracy gospodarczej: LNG, Trójmorze i energetyka atomowa. Krótko mówiąc, Polska staje się strategicznym partnerem USA w tej części Europy.
Bierność Tuska w sprawie reparacji
I tu zaczyna się lament. Opielka narzeka, że Trump wspiera polskich konserwatystów, a nie rząd Donalda Tuska, i że to niby taktyka „dziel i rządź” wymierzona w Unię Europejską. Boli go też, że Nawrocki jasno przypomniał Niemcom o reparacjach wojennych, podczas gdy Tusk zadowala się ledwie gestami ze strony Niemiec, czekając na ich "kreatywne propozycje", co nie spotyka się ze zrozumieniem opinii publicznej w Polsce.
W "międzynarodówce Trumpa
Kulminacją tekstu jest dramatyczna teza: Polska – rzekomo – znajdzie się „pod jeszcze gorszą gwiazdą niż dotychczas”, bo należy do „konserwatywnej międzynarodówki Trumpa”. A kiedy Trump mówił, że USA mogą wycofać wojska z niektórych krajów, ale nie z Polski, Opielka bezradnie wskazuje, że chodziło o… Niemcy.
Trudno o lepszy dowód, że w Berlinie panuje nerwowość. Polska staje się głównym sojusznikiem Waszyngtonu, a niemieccy publicyści mogą tylko pisać kolejne apokaliptyczne komentarze.
źr. wPolsce24 za dw.com