Atak dronów na Moskwę. Eksplozje, pożary, zniszczenia

Informacja o ataku na Moskwę pojawiła się kilka godzin przed spotkaniem w Arabii Saudyjskiej, gdzie delegacje ukraińska i amerykańska mają rozmawiać o działaniach na rzecz zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w nocy z poniedziałku na wtorek nad 10 obwodami łącznie 337 dronów, m.in. 126 strącono nad obwodem kurskim i 91 - nad moskiewskim.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin przekazał, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła ponad 70 bezzałogowców lecących w kierunku miasta. "Siły obrony przeciwlotniczej ministerstwa obrony w dalszym ciągu odpierają zmasowany atak wrogich dronów na Moskwę" – napisał na komunikatorze Telegram. Drony lecące w kierunku Moskwy zestrzeliwano w okolicy miejscowości Ramienskoje i Domodiedowo, które leżą w odległości około 40-50 kilometrów na południe i południowy wschód od centrum rosyjskiej stolicy.
Wstrzymano loty na lotniskach Żukowskij i Domodiedowo, atak dronów wywołał też pożary i uszkodził domy.
Reuters zaznacza, że strona ukraińska nie odniosła się jak dotąd do informacji o ataku na Moskwę i jej okolice.
źr. wPolsce24 za PAP/Reuters