Amerykanie mają wznowić przekazywanie Ukrainie danych wywiadowczych, ale z Zełenskim rozmawiać nie chcą

Stany Zjednoczone zawiesiły współdzielenie informacji wywiadowczych z Ukrainą w zeszłym tygodniu, wkrótce po tym, gdy Trump ogłosił decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla tego kraju, który od lutego 2022 roku broni się przed rosyjską inwazją. W odpowiedzi Francja zaoferowała Ukrainie dostęp do swoich danych wywiadowczych.
Według analityków działania Trumpa mają na celu wywarcie presji na Kijów, aby skłonić go do negocjacji pokojowych i szybszego zakończenia wojny. Decyzja o wstrzymaniu pomocy wojskowej i odcięciu Ukrainy od amerykańskiego wywiadu zapadła po napiętej rozmowie Trumpa i wiceprezydenta USA J. D. Vance’a z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. 28 lutego amerykańscy przywódcy zarzucili Zełenskiemu niewystarczającą wdzięczność za dotychczasową pomoc USA i podkreślili, że to nie Kijów ma decydujący głos w sprawie warunków ewentualnego zawieszenia broni.
Nowa szansa dla Zełenskiego
W niedzielę do Arabii Saudyjskiej udał się amerykański sekretarz stanu Marco Rubio, który w poniedziałek spotka się w Dżuddzie z następcą tronu Muhammadem ibn Salmanem. W tym samym dniu rozmowy ma prowadzić również Wołodymyr Zełenski, który przybył do Arabii Saudyjskiej wraz z ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą, szefem kancelarii prezydenta Andrijem Jermakiem oraz ministrem obrony Rustemem Umerowem.
Ukraińska delegacja, już bez Zełenskiego, we wtorek weźmie udział w dalszych rozmowach z przedstawicielami USA. W sobotę prezydent Ukrainy napisał na platformie X, że Kijów jest gotów do konstruktywnego dialogu z amerykańskimi przedstawicielami.
Rosyjsko-amerykańskie negocjacje
Arabia Saudyjska już w lutym była gospodarzem rozmów amerykańsko-rosyjskich na temat zakończenia wojny na Ukrainie. W spotkaniu uczestniczyli szefowie dyplomacji USA i Rosji – Marco Rubio i Siergiej Ławrow. Fakt, że do negocjacji nie zaproszono Ukrainy, wywołał falę krytyki.
Było to pierwsze oficjalne spotkanie przedstawicieli USA i Rosji od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rubio określił rozmowy, które odbyły się 18 lutego w Rijadzie, jako „pierwszy krok na długiej i trudnej drodze”, podkreślając, że każda propozycja pokojowa musi zyskać akceptację zarówno Ukrainy, jak i Rosji oraz państw europejskich. Wiele krajów Europy obawia się jednak, że ewentualna ugoda oznaczałaby zbyt duże ustępstwa na rzecz Moskwy, a uzyskany pokój mógłby okazać się nietrwały.
źr. wPolsce24 za lidovky.cz