Świat

Donald Trump ma już dosyć Putina? Amerykański prezydent wysłał w kierunku Rosji okręt atomowy

opublikowano:
mid-epa12417433 (1).webp
Donald Trump przemawia do wojskowych podczas wystąpienia w bazie Quantico w Wirginii (fot. PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL
Donald Trump podczas wystąpienia w bazie wojskowej Quantico ostrzegł, że w odpowiedzi na groźby ze strony Rosji wysłał w jej pobliże atomowy okręt podwodny. Prezydent USA zapewniał też o pełnym poparciu dla amerykańskiej armii i odniósł się do swoich relacji z Władimirem Putinem.

Przemawiając do setek generałów i admirałów, Trump rozpoczął od żartobliwego komentarza, a następnie podkreślał swoje wsparcie dla sił zbrojnych. Zaznaczył, że jako prezydent dawał im stuprocentowe poparcie i w zamian oczekuje lojalności. Spotkanie odbyło się po prezentacji nowej doktryny obronnej, która kładzie nacisk na przygotowania do realnych działań wojennych.

W dalszej części wystąpienia Trump przyznał, że w ostatnim czasie Rosja wysunęła wobec USA groźby. W odpowiedzi, jak mówił, zdecydował się wysłać w okolice rosyjskiego wybrzeża nowoczesne atomowe okręty podwodne, które uznał za najpotężniejszą broń, jaką stworzył człowiek. Były prezydent zaznaczył, że amerykańska flota podwodna wyprzedza rosyjską i chińską o co najmniej dwie dekady.

Trump odniósł się również do wojny w Ukrainie. Podkreślał, że zakończył już siedem konfliktów, a ten uważał za najłatwiejszy do rozwiązania, m.in. ze względu na jego kontakty z Putinem. Przyznał jednak, że rosyjski przywódca mocno go rozczarował, prowadząc wieloletnią wojnę, która  jego zdaniem powinna zakończyć się w ciągu tygodnia.

Były prezydent zwrócił uwagę, że NATO zwiększyło nakłady na obronność, co częściowo przypisał swojej presji. W ocenie Trumpa, inwazja Rosji stała się impulsem dla sojuszników do realnych działań. Polityk ponownie wyraził też nadzieję na otrzymanie Pokojowej Nagrody Nobla, choć przyznał, że szanse na jej zdobycie są niewielkie, a ewentualny brak wyróżnienia uznałby za afront wobec Stanów Zjednoczonych.

źr.wPolsce24 za RMF24

 

Salon Dziennikarski

Karol Nawrocki z impetem wchodzi na arenę międzynarodową – miesiąc, który zaskoczył wszystkich

opublikowano:
salon dziennikarski Jacek Karnowski.webp
Pierwszy miesiąc prezydentury Karola Nawrockiego przyniósł wydarzenia, które komentatorzy określają jako bezprecedensowe. Spotkania z Donaldem Trumpem, papieżem Leonem XV oraz Giorgią Meloni pokazały, że Polska zyskuje nową dynamikę w polityce międzynarodowej. Nawrocki, wbrew oczekiwaniom krytyków, osiągnął znacznie więcej niż się spodziewano.
Świat

W Puźnikach pochowano ofiary UPA. Prezydent: Nie jest w naszej mocy przebaczać w ich imieniu

opublikowano:
Puźniki.webp
Pochowano ofiary zbrodni wołyńskiej. Szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci - zostały ekshumowane w tym roku we wsi Puźniki na zachodzie Ukrainy. Ich pogrzeb odbył się dziś.
Świat

Prezydent Nawrocki w Wilnie. Symboliczne miejsca

opublikowano:
mid-25908051 OK.webp
Od spotkania z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą rozpoczął prezydent Karol Nawrocki wizytę roboczą w Wilnie. Wieczorem planowane jest spotkanie z miejscowymi Polakami.
Polska

"Sprawa ochrony przed dronami została kompletnie zaniedbana". Mocne słowa byłego ministra obrony

opublikowano:
parys OK.webp
Gościem telewizji wPolsce24 był dr Jan Parys, były minister obrony narodowej. Jego zdaniem to, co stało się w nocy, nie było przypadkiem.
Polska

Prezydent Nawrocki rozmawiał z Trumpem. Krótki komunikat, mowa o gwarancjach

opublikowano:
nawrocki rozmawia z trumpem.webp
Prezydent Karol Nawrocki podczas rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem (Fot. Mikołaj Bujak/KPRP)
Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem o rosyjskich dronach, które naruszyły w nocy z wtorku na środę polską przestrzeń powietrzną.
Świat

Wdowa po Charlie Kirku zabrała głos. Poruszające słowa!

opublikowano:
Erika Kirk.webp
Erika Kirk stoi obok pustego krzesła, wspominając męża i jego przesłanie (fot.Screenshot - X/Charlie Kirk)
W siedzibie Turning Point USA w Arizonie Erika Kirk po raz pierwszy przerwała milczenie po śmierci swojego męża. Jej wystąpienie, pełne emocji i symboliki, stało się manifestem wiary, miłości i zapowiedzią kontynuacji misji Charliego Kirka.