Sport

Hiszpanie już wiedzą kto powinien bronić w finale Superpucharu. Czy Pena znów odczuje konsekwencje absurdalnej pomyłki?

opublikowano:
mid-epa11813652.webp
Wojciech Szczęsny zagrał w meczy Superpucharu Hiszpanii. (fot.PAP/EPA)
Wojciech Szczęsny zaliczył już dwa występy w podstawowej jedenastce FC Barcelony. Drugie spotkanie ma jednak zaskakujące kulisy, ponieważ według hiszpańskiej dziennikarki, Polak miał rozpocząć mecz na ławce rezerwowych. Co ostatecznie zdecydowało o wyborze trenera? Strefa czasowa.

Wydawać się mogło, że Wojciech Szczęsny będzie żałował wznowienia kariery i podpisania kontraktu z FC Barceloną. Od początku jego pobytu w Hiszpanii kibice – w szczególności polscy – z niecierpliwością wyczekiwali debiutu byłego reprezentanta kraju. Choć Inaki Pena nie zawsze popisywał się świetną formą, to Hansi Flick nie zmieniał zdania i konsekwentnie stawiał na 25-latka. Wojciechowi Szczęsnemu pozostało wyczekiwać na szansę od trenera i po kilku miesiącach cierpliwość Polaka została nagrodzona.

Były bramkarz Juventusu Turyn w sobotę w meczu Pucharu Króla zadebiutował w wyjściowym składzie Blaugrany. Polak zachował czyste konto, ale niektórzy komentatorzy nie widzieli w tym powodu do radości. Podkreślali oni, że Szczęsny bronił bramki przed drużyną z czwartego poziomu rozgrywkowego w kraju.

Szczęsny skorzystał z błędu kolegi

34-latek najpierw długo wyczekiwał na swoją szansę, a teraz nie czekał nawet tygodnia, aby znów pojawić się na boisku. W środę FC Barcelona zagrała z Athleticiem Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Rywalizacja o to trofeum toczy się w Arabii Saudyjskiej, a różnica czasu między Rijadem a Katalonią wynosi 3 godziny. To właśnie czas miał zaważyć o tym, że w bramce znów zobaczyliśmy polskiego golkipera, o czym informuje Helena Condis, dziennikarka dobrze zorientowana w sprawach związanych z „Barcą”.

- Inaki Pena miał rozpocząć mecz z Athleticiem w pierwszym składzie. Usiądzie na ławce, bo przyjechał spóźniony na trening. Do tego nie spał i pomylił godziny – napisała w serwisie X.

Polak zachowa miejsce w składzie?

Ostatecznie FC Barcelona pokonała Athletic Bilbao 0:2. Tym samym Szczęsny po raz drugi zanotował czyste konto, a jego dobra postawa sprawiła, że dziennikarze już wiedzą, kto powinien znaleźć się w pierwszym składzie w niedzielnym finale. Hiszpański „Sport” uważa, że „znakomity występ Polaka czyni go poważnym kandydatem do zagrania w finale”.

- Nie miało to nic wspólnego z jego debiutem w Barbastro. Musiał być bardzo uważny, aby wychodzić z bramki, przecinać dośrodkowania lub zdecydowanie i bez zdenerwowania rozgrywać piłkę. Falstart głową omal nie spowodował sporego bałaganu, jak to miało miejsce w niektórych zagraniach na otwartym polu. Bardzo dobrze ustawiony, przechwycił bardzo niebezpieczne dośrodkowanie i wybronił bardzo dobrą szansę Inakiego Williamsa w ostatniej minucie przed przerwą. Był bardzo pewny siebie przy strzałach na bramkę. Czyste konto, z dwiema nieuznanymi bramkami – tak występ 34-letniego bramkarza ocenia „Mundo Deportivo”.

FC Barcelona jest już pewna gry w finale o Superpuchar Hiszpanii. Mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę 12 stycznia o godzinie 20:00. Rywalem Blaugrany będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym Real Madryt zmierzy się z Mallorcą.

źr. wPolsce24 za X/@HelenaCondis / Mundo Deportivo

Sport

Cztery gole w meczu Arsenal - Liverpool. Powrót Saki, debiutancki gol Merino i niezawodny Salah

opublikowano:
mid-epa11687744.webp
Hit Premier League zakończony remisem (fot. PAP/EPA/NEIL HALL)
Piłkarze Arsenalu Londyn zremisowali z Liverpoolem 2:2 w szlagierze 9. kolejki angielskiej ekstraklasy i pozostali na trzecim miejscu w tabeli. "The Reds" są wiceliderem, ze stratą jednego punktu do broniącego tytułu Manchesteru City, który w sobotę wygrał z Southamptonem 1:0.
Sport

Czy Iga Świątek odzyska fotel lidera WTA jeszcze w tym roku? Sprawdź, co musiałoby się stać

opublikowano:
wiadomosciesporte.webp
Czy Iga Świątek jeszcze w tym roku powróci na szczyt rankingu WTA? (fot. wPolsce24)
Już 2 listopada nasza najlepsza tenisistka w historii rozpocznie zmagania w turnieju WTA Finals, podsumowującym tegoroczne zmagania. Do zawodów Iga Świątek przystąpi jako druga rakieta świata. Aby przed końcem roku wrócić na najwyższy stopień podium Iga nie tylko musi wygrać turniej, ale liczyć, że jej główna konkurentka Aryna Sabalenka odpadnie na dość wczesnym etapie.
Sport

Kto będzie bronił strzały Cristiano Ronaldo? Zaskakujący wybór Probierza

opublikowano:
videoframe_44996409.webp
Piątkowy mecz w Porto z Portugalią w Lidze Narodów będzie 16. występem piłkarskiej reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Dotychczasowy bilans tego selekcjonera to sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Bramki: 26-20 na korzyść biało-czerwonych. Dotychczasowa kadencja Probierza to przede wszystkim czas eksperymentów kadrowych. Wygląda na to, że kolejną odważną decyzją selekcjonera będzie obsada bramki w najbliższym meczu.
Sport

Polacy grają z Portugalią w niezwykłym mieście. Czy Michał Probierz jest czegokolwiek pewny?

opublikowano:
videoframe_45451313.webp
Piękne i stare. Ma solidny most łączący dwa brzegi rzeki Duero, tak jak miłość do futbolu, Cristiano Ronaldo i reprezentacji Portugalii łączy kibiców tego podzielonego niegdyś kraju. To w tym wyjątkowym mieście, a nie w stolicy kraju Lizbonie, reprezentacja Portugalii podejmie dziś wieczorem drużynę prowadzoną przez Michała Probierza. Polski selekcjoner wciąż eksperymentuje ze składem, co aktualnie tłumaczy plagą kontuzji.
Sport

Polscy pływacy zdobywają medale i biją rekord kraju na MŚ w Budapeszcie

opublikowano:
videoframe_45241464.webp
Krzysztof Chmielewski zdobył brązowy medal w wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym podczas pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie w Budapeszcie. Polak osiągnął czas 1:49.26, bijąc przy tym rekord kraju. Szybsi od niego byli jedynie Kanadyjczyk Ilya Kharun (1:48.24) oraz Włoch Alberto Razzetti (1:48.64).
Sport

Gwiazdor Realu Madryt pozbawił trenera... Radomiaka Radom

opublikowano:
videoframe_18114.webp
Portugalski szkoleniowiec Bruno Baltazar zamienia zajmującego obecnie 12. miejsce w polskiej ekstraklasie Radomiaka Radom na 16. zespół francuskiej drugiej ligi SM Caen. Do takiego ruchu przekonał go osobiście właściciel klubu z Normandii, czyli gwiazdor Realu Madryt Kylian Mbappe.