Czy dopuścili się korupcji? Platini i Blatter usłyszeli wyrok

To kolejny wyrok uniewinniający. Tak jak w 2022 roku, także tym razem sąd nie zastosował się do żądań prokuratury, która domagała się kary 20 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu dla obu byłych prominentnych działaczy.
Byli oni oskarżeni o oszustwa, fałszerstwa, niewłaściwe zarządzanie i sprzeniewierzenie dwóch milionów franków szwajcarskich (1,8 miliona euro) ze środków FIFA w 2011 roku.
Dwa miliony franków
88-letni obecnie Blatter stał na czele FIFA w latach 1998-2015. Ze stanowiskiem pożegnał się w atmosferze skandalu przed zakończeniem ostatniej kadencji. Został zawieszony, gdy wyszło na jaw, że z kont światowej federacji zniknęły dwa miliony franków szwajcarskich i że wypłacono je 69-letniemu dziś Platiniemu, w tamtym czasie szefowi UEFA (Europejska Unia Piłkarska).
Obaj tłumaczyli, że była to zapłata za pracę, jaką Platini wykonywał dla FIFA między 1998 a 2002 rokiem.
W czasie czterodniowego procesu strony sporu zgodziły się co do jednego: trzykrotny zdobywca Złotej Piłki doradzał Blatterowi w latach 1998–2002, podczas jego pierwszej kadencji na stanowisku prezydenta FIFA. Co do pozostałych szczegółów prokuratura i obrona obstawały przy swoim.
Prokuratura twierdzi, że w 1999 r. obaj panowie podpisali kontrakt, w którym uzgodnili, że roczne wynagrodzenie Platiniego wyniesie 300 000 franków szwajcarskich. Jednak w styczniu 2011 roku były reprezentant Francji, który w międzyczasie został prezydentem UEFA (2007-2015), miał „zgłosić roszczenia w wysokości dwu milionów franków szwajcarskich”. Prokuratura uznaje fakturę za „fałszywą”.
Dżentelmeńska umowa
Tymczasem obaj oskarżeni przekonywali, że od początku ustalili roczną pensję dla Platiniego w wysokości miliona franków szwajcarskich, w drodze ustnej „dżentelmeńskiej umowy” bez świadków. Ponieważ jednak finanse FIFA nie pozwalały na wypłatę tej kwoty, Platini nie mógł otrzymać honorarium od razu.
W 2022 roku szwajcarski sąd oczyścił obu podejrzanych z zarzutów, ale prokuratura odwołała się od wyroku i proces zaczął się od nowa. Nie wiadomo, czy prokuratur odwoła się ponownie, bo choć istnieje taka możliwość, to wyłącznie pod pewnymi ściśle określonymi warunkami.
źr. wPolsce24 za BFMTV/Reuters