Sport
Czy można już oficjalnie ogłosić głęboki kryzys polskich skoków narciarskich?
opublikowano:
Tydzień temu w Lillehammer polscy skoczkowie bardzo słabo rozpoczęli kolejny zimowy sezon. Dziś w fińskiej Ruce właściwie nic się nie zmienił. W finałowej drugiej serii wystąpiło jedynie dwóch Polaków - Aleksander Zniszczoł, który zajął 13. miejsce i Kamil Stoch, który był 27.
W Ruce wygrał Niemiec Pius Paschke, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu.
34-letni Paschke odniósł trzecie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w karierze, a drugie w tym sezonie. W sobotę wyraźnie wyprzedził Austriaków Jana Hoerla i Stefana Krafta. Ten ostatni po raz 119. stanął na podium imprezy PŚ, śrubując w tym zakresie swój własny rekord.
Po pierwszej serii Zniszczoł miał szansę na podium, ale drugi skok był mniej udany, co skutkowało spadkiem z czwartego na 13. miejsce. Kamil Stoch ukończył konkurs na 27. pozycji.
Po pierwszej serii odpadli: 33. Dawid Kubacki, 42. Jakub Wolny oraz 50. Paweł Wąsek.
źr. wPolsce24 za PAP