Legia Warszawa też awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji! Teraz czas na rywalizację z Chelsea

Kibice zgromadzeni na stadionie Legii od pierwszych minut byli świadkami dynamicznego widowiska. Gospodarze ruszyli do ataku, a już w 9. minucie bliski szczęścia był Ryoya Morishita. Japończyk uderzył groźnie, ale bramkarz Molde Jacob Karlstrom nie miał większych problemów z obroną. Po chwili sprawdzić czujność Kacpra Tobiasza postanowił Magnus Eikrem – polski golkiper odbił jednak mocny strzał z krawędzi pola karnego.
Legia stworzyła kolejne groźne sytuacje. W 21. minucie główkował Rafał Augustyniak, piłka po jego strzale trafiła w słupek, a dobitka Guala była niecelna. Hiszpan zmarnował też znakomite podanie Pawła Wszołka, mijając się z piłką tuż przed bramką.
W końcu jednak ofensywna gra Wojskowych przyniosła efekt. W 35. minucie po serii świetnych zwodów Wszołek wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Morishicie, który z bliska wpakował ją do siatki. Japończyk trafił w trzecim meczu Ligi Konferencji z rzędu, a Wszołek zanotował trzecią asystę w rozgrywkach.
Tuż przed przerwą Legia mogła stracić gola, ale Tobiasz po raz kolejny uratował swój zespół, broniąc potężne uderzenie Fredrika Gulbrandsena.
Twardziel Tobiasz, Gual zapewnia awans
Po zmianie stron goście ruszyli do ataku. Tobiasz musiał być w pełnej gotowości, a w jednej z akcji został przypadkowo kopnięty przez Rubena Vinagre’a. Polak krwawił, ale po interwencji lekarzy wrócił na boisko.
Molde przycisnęło, Legia miała problem z utrzymaniem piłki. W 81. minucie Tobiasz ponownie uratował gospodarzy, broniąc strzał Kristiana Eriksena. Chwilę później szansę miał Gual, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę. W doliczonym czasie gry Kacper Chodyna mógł zostać bohaterem, lecz uderzył prosto w bramkarza.
W regulaminowym czasie gry nie padły kolejne gole, więc sędzia zarządził dogrywkę. Pierwsza jej część nie przyniosła większych emocji, ale w 108. minucie stadion przy Łazienkowskiej eksplodował z radości. Po efektownym obrocie i przyjęciu piłki Marc Gual uderzył na tyle mocno, że piłka przełamała ręce bramkarza Molde i wpadła do siatki.
Goście byli na kolanach, a chwilę później Morishita mógł dobić rywali, jednak przegrał pojedynek z Karlstromem. Norwegowie stracili nerwy – Eriksen obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Po tej sytuacji doszło do przepychanek między zawodnikami, a sędzia wyrzucił z ławki rezerwowych Artura Jędrzejczyka za protesty.
Legia z historycznym awansem! Chelsea kolejnym rywalem
W końcówce Wojskowi kontrolowali grę i po ostatnim gwizdku rozpoczęła się wielka feta. Warszawianie, podobnie jak Jagiellonia, znaleźli się w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy, a ich kolejnym rywalem będzie murowany faworyt rozgrywek - Chelsea. To historyczny sukces dla Legii, która po 29 latach ponownie melduje się w najlepszej ósemce europejskiego pucharu!
źr. wPolsce24 za flashscore.pl