Groźny wypadek na S8. Członkowie reprezentacji Polski trafili do szpitali

Wypadek miał miejsce w czwartek ok. 6 rano, ale dopiero teraz poinformowano o nim media. Bus, którym jechało czterech członków reprezentacji Polski w biathlonie, w wieku 18-20 lat, jechał w stronę Warszawy. W pewnym momencie uderzył w naczepę jadącej w tę samą stronę ciężarówki. Jak informuje lokalny portal Życie Pabianic, cała czwórka pasażerów busa doznała obrażeń. Wypadek miał miejsce na wysokości miejscowości Mogilno Duże.
Polsat informuje, że sportowcy jechali do Warszawy na badania lekarskie. Ochotnicza Straż Pożarna w Chechle poinformowała, że najpoważniejszych obrażeń doznał 18-letni zawodnik, który trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. M. Kopernika w Łodzi. Pozostali trafili do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi i Pabianickiego Centrum Medycznego. 54-letni kierowca ciężarówki nie doznał żadnych obrażeń. Dyrektor sportowa Polskiego Związku Biathlonu Agnieszka Cyl powiedziała Sportowym Faktom, że młodym sportowcom nie grozi to, co najgorsze.
Okoliczności wypadku wyjaśnia teraz Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 20-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w tył jadącej przed nim ciężarówki, a następnie uderzył w bariery energochłonne. Kierujący Renault nie pamięta, co się stało, więc bardzo prawdopodobne i nie wykluczamy takiej możliwości, że zasnął za kierownicą — przekazała podkomisarz Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.
Policja poinformowała, że obaj kierowcy uczestniczący w tym wypadku byli trzeźwi i posiadali odpowiednie uprawnienia. Zaapelowała też o ostrożność na drodze i przypomniała, że wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Za kierownicę pojazdów powinniśmy siadać nie tylko trzeźwi, ale również wypoczęci i skupieni na drodze, w szczególności podczas zmiennej aury – podkreślili.
źr. wPolsce24 za Polsat News, Onet











