Prezydent Duda odbierze stanowisko w MKOl Mai Włoszczowskiej? Jego doradca wyjaśnia
W czwartek Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) zatwierdził rekomendację prezydenta Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali Pana Prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję - napisał na Twitterze.
Zajmie miejsce polskiej olimpijki?
Ten wpis, na co od razu zwrócili uwagę internauci, to manipulacja. Medalistka olimpijska, o której pisał Tusk, to Maja Włoszczowska – jedyna polska przedstawicielka w MKOI. Jak wyjaśnił Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta na antenie Polsatu, prezydent Duda został zgłoszony do MKOl na stanowisko członka honorowego. Poprzednio zajmowała je Irena Szewińska, a po jej śmierci pozostało nieobsadzone. Dodał, że Włoszczowska jest na stanowisku etatowym i nie straci go, jeśli nominacja prezydenta Dudy zostanie potwierdzona.
Rzepecki ocenił, że premiera Tuska zżera zazdrość. Widać, że premier po roku nieudolnych rządów chciałby po raz kolejny czmychnąć do Europy, ale tam też poznali się na jego talentach – powiedział. Wpis premiera, a wcześniej ministra sportu, pokazuje po raz kolejny kompromitację, pokazuje, że ci panowie kompletnie nie znają się na polskim sporcie, nie znają się na funkcjonowaniu MKOl-u - dodał.- Panie Tusk, kolejna kompromitacja. Zajmie się pan rządzeniem, a nie twittowaniem – zaapelował do premiera.
źr. wPolsce24 za Polsat News