Publicystyka

Wildstein: Mam nadzieję, że Trump prowadzi jakąś grę. Z tym że ta gra rozzuchwala Putina

opublikowano:
- Dla nas i dla Ukrainy bardzo źle się stało, a dla Rosji bardzo dobrze – komentuje Bronisław Wildstein, pisarz i publicysta, wnikliwy obserwator polskiej i światowej polityki, fakt wstrzymania przez Waszyngton pomocy wojskowej dla Kijowa.

Chodzi o wszelkie formy pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce.

- Nie wierzyliśmy, że Trump zdoła tak szybko zrealizować swoje groźby i zatrzymać pomoc. Mam nadzieję, że to nie jest definitywne, że to jest gra, taka przepychanka między Ukrainą, trochę Europą a USA. Z tym że korzysta na tym Rosja – analizował gość porannego programu telewizji wPolsce24 „Budzimy się”.

Bronisław Wildstein ocenił działania i postawę amerykańskiego prezydenta z perspektywy Polski.

- Postawa Trumpa powinna budzić nasze wątpliwości. Wydawało się, że to – nawet uzasadnione - hasło „America First” wskazuje, że żyjemy w takim normalnym, ludzkim świecie, w którym dobra są hierarchiczne, czyli najpierw troszczymy się o rodzinę, o naszych bliskich, o naród zorganizowany w państwie - to jest całkowicie normalne. Cieszyliśmy się, że odrzucono ponadpaństwową retorykę, która była propagowaniem określonej ideologii. Ale to nie oznacza egoizmu narodowego w radykalnym tego słowa znaczeniu, a niestety wygląda na to, że tak to hasło rozumie Donald Trump – mówił Wildstein.

Na domiar złego wcale nie oznacza to, że wstrzymanie pomocy dla Kijowa musi przybliżać nas do końca wojny.

- Ukraina się nie podda, nawet jeśli Ameryka odetnie jej pomoc – przewiduje Wildstein, który cały czas ma nadzieję, że zakręcenie kurka z amerykańską pomocą nie jest ostateczną i nieodwracalną decyzją. Problem polega na tym, że działania USA bacznie obserwują na Kremlu. 

Mam nadzieję, że jest to gra ze strony Trumpa, ale ta gra rozzuchwala Putina. Pokazuje mu, że jego działania przynoszą skutek – z jego perspektywy – pozytywny, a więc trzeba kontynuować tę wojnę – mówi gość telewizji wPolsce24.  

źr. wPolsce24

 

Publicystyka

Czy Europa napuściła Zełeńskiego na Trumpa? Mocny komentarz ekspertki

opublikowano:
1860545_6.webp
Aleksandra Rybińska skomentowała wczorajsza kłótnie Zeleńskiego z Trumpem i Vancem (fot. wPolsce24)
Nie milkną echa wczorajszej awantury w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Publicystka telewizji wPolsce24 i zarazem ekspertka od spraw międzynarodowych, której polityczne analizy od lat cieszą się dużą trafnością i przenikliwością komentowała w programie Ostra Szpila, to, co wydarzyło się w Waszyngtonie.
Polska

Prezydent Andrzej Duda: nie widzę innej siły poza USA, która mogłaby zatrzymać wojnę na Ukrainie

opublikowano:
videoframe_83434.webp
Prezydent Andrzej Duda skomentował wczorajsze wydarzenia w Białym Domu przed swoim odlotem do Stanów Zjednoczonych. Prezydent podkreślił, że pokój na Ukrainie nie jest możliwy bez udziału Stanu Zjednoczonych.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Publicystyka

Redaktor Michał Karnowski nie wytrzymał. Na antenie zgniótł "Gazetę Wyborczą". "To jest obrzydliwe"

opublikowano:
karnowski_gniecie_.webp
Michał Karnowski gniecie "Gazetę Wyborczą" (fo.wPolsce24)
Redaktor Michał Karnowski na antenie telewizji wPolsce24 w kategorycznych słowach odniósł się do artykułu Bartosza Wielińskiego, który ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Wieliński sugerował w swoim tekście, że środowiska prawicowe próbują przekuć śmierć Barbary Skrzypek w "polityczne złoto".
Publicystyka

Trzaskowski ziewa, Tusk się nudzi. Skandaliczne zachowanie polityków podczas przemówienia prezydenta

opublikowano:
ziewa_rafal.webp
Rafał Trzaskowski ziewał podczas przemówienia prezydenta (fot. wPolsce24)
Taki ma szacunek do urzędu, o który się ubiega. Rafał Trzaskowski nie mógł w skupieniu wysłuchać 40-minutowego wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Najpierw dyskretnie zerkał w telefon, później się rozglądał, aż w końcu zaczął ziewać. Takie mają standardy, bo znudzenie okazywali też premier Donald Tusk i marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.