Żurek zbiera "ekipę praworządności"? Nie uwierzysz, kogo zaprosił na dzisiejsze spotkanie. Dawno o nich nie słyszałeś!

Waldemar Żurek zorganizował dziś spotkanie w gmachu Prokuratury Regionalnej w Warszawie z kilkoma aktywistami, znanymi głównie z głośnych protestów w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy. Uczestnicy wydarzenia poruszali przede wszystkim kwestie związane z odbudową praworządności, jednak w programie spotkania nie znalazło się miejsce na ocenę obecnych działań ministra sprawiedliwości. Jak ujawnił Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który również brał udział w rozmowach, dyskusja skupiła się głównie na kwestiach proceduralnych — przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych wskazywali na problemy, z jakimi muszą mierzyć się ich członkowie podczas różnego rodzaju protestów.
Kto brał udział w tym spotkaniu? Jak się okazuje, byli to głównie aktywiści kojarzeni z dzisiejszym obozem władzy, którzy w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie dążyli do uprzykrzenia życia ówczesnej formacji rządzącej — często w sposób bardzo kontrowersyjny.
W siedzibie Prokuratury Regionalnej w Warszawie pojawili się m.in.: inicjatorka i jedna z liderek Strajku Kobiet, Marta Lempart; znani działacze Komitetu Obrony Demokracji, kojarzeni z licznymi prowokacyjnymi akcjami wymierzonymi w miesięcznice smoleńskie — Arkadiusz Szczurek oraz Mateusz Kijowski; działacze organizacji Akcja Demokracja, wokół których narosło wiele kontrowersji związanych z pojawiającymi się zarzutami o nielegalne finansowanie kampanii Rafała Trzaskowskiego — Bogumił Kolmasiak i Jakub Kocjan; przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog, posądzanej o pranie brudnych pieniędzy i powiązania z Rosją — Bartosz Kramek; lider Obywateli RP, również znany z wielu kontrowersyjnych działań — Paweł Kasprzak; a także przedstawiciele Lotnej Brygady Opozycji, zapamiętani jako inicjatorzy happeningów mających na celu wyśmianie rządu PiS i polskich służb.
Nie do końca wiadomo, jaki był klucz doboru gości na dzisiejsze wydarzenie i dlaczego Waldemar Żurek zdecydował się zaprosić jedne z najbardziej kontrowersyjnych osób ostatnich lat, jakie pojawiły się na polskiej scenie politycznej — znanych głównie z licznych prowokacji, często przekraczających granice dobrego smaku, a nawet prawa. Tym bardziej zastanawia fakt, dlaczego takie osoby miałyby zabierać głos w sprawie odbudowy praworządności (którą przecież, według unijnych elit, miał już przywrócić Donald Tusk).
Czyżby były sędzia miał jakiś nowy plan, do którego potrzebne są mu nie tylko znane, ale i zaufane osoby? W końcu Waldemar Żurek był jednym z najaktywniejszych uczestników protestów wymierzonych w reformę sądownictwa, gdzie miał okazję poznać większość ze wspomnianych działaczy. A być może potrzebuje osób, o których wie, że nie cofną się przed niczym ani nikim, aby osiągnąć swój cel — którym najczęściej było wywoływanie chaosu w naszym kraju.
źr.wPolsce24 za X/Marcin Szwed oraz Marcin Dobski











