Publicystyka

Polskie wybory prezydenckie oczami niemieckiej dziennikarki lewicowej gazety. Śmiesznie czy strasznie?

opublikowano:
JK_bb_03032018_005.webp
(Fot. Fratria)
Funkcjonując w Unii Europejskiej, warto poznawać, jaki obraz polskiej rzeczywistości politycznej dostają od działających w Polsce korespondentów czytelnicy w innych krajach Europy. Wyjątkowo "bogatą" i pełną przemyśleń analizę dostarczyła właśnie odbiorcom lewicowej gazety "Die Tageszeitung" korespondentka Gabriele Lesser. Warto przeczytać ten tekst. Komentarz zbędny.

Artykuł zatytułowany jest "Drogowskaz dla przyszłej polityki Polski".

W maju 2025 roku Polska wybierze nowego prezydenta. Wynik tych wyborów zadecyduje również o zakresie działania obecnego rządu Donalda Tuska - to wstępniak tekstu, z którym trudno się nie zgodzić. 

 „Nie ma rzeczy niemożliwych” – wydaje się być mottem Magdaleny Biejat. W połowie grudnia 2024 r. Nowa Lewica (NL), jako ostatnia z ważnych partii w polskim parlamencie, nominowała ją jako swoją kandydatkę na prezydenta. Polityk i tłumacz języka hiszpańskiego ma jeszcze czas do wyborów w maju 2025 r., aby przekonać do siebie ludzi w całej Polsce. Przy obecnym poparciu wynoszącym zaledwie 5 procent wydaje się, że toczy przegraną bitwę, ale obecnie 43-latka chce walczyć dalej. W 2018 i 2019 r. w pierwszych wyborach poniosła porażkę, zdobywając niecałe 1000 głosów, ale następnie w wyborach parlamentarnych w 2019 r. została posłanką do Sejmu, zdobywając prawie 20 000 głosów. Cztery lata później, kandydując do Senatu, drugiej izby polskiego parlamentu, osiągnęła swój najlepszy w dotychczasowej historii wynik wyborczy, zdobywając prawie 205 000 głosów. 

Widać wyraźnie, że jak na lewicową gazetę przystało, jaj autorka najbardziej kibicuje lewicowej kandydatce. Jedźmy jednak dalej:

Tam szybko awansowała na stanowisko wicemarszałek Senatu. Rywalami Biejat w walce o prezydenturę są polityczni gracze wagi ciężkiej. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (52 l.) z liberalno-konserwatywnej partii rządzącej Koalicja Obywatelska (KO) oraz polityczny nowicjusz, historyk i były bokser Karol Nawrocki (41 l.). Tę drugą kandydaturę wysunęła narodowo-populistyczna opozycja Prawo i Sprawiedliwość (PiS).

Były bokser cieszy się popularnością

Choć oficjalnie jest bezpartyjny, PiS od lat może na nim polegać. Nawrocki na szeroką skalę sprowadził historię Polski na linię partyjną – początkowo jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a od 2021 roku jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN). Miał tam 2500 pracowników w całym kraju i roczny budżet rzędu kilkuset milionów. 

Według najnowszego sondażu IPSOS dla telewizji publicznej TVP, Trzaskowski ma obecnie 41 proc. poparcia, a  Nawrocki niemal 28-proc. i to oni dwaj mają największe szanse na dotarcie do drugiej tury wyborów. Dalej plasują się prawicowy liberalny polityk, doradca podatkowy i piwowar Sławomir Mentzen (11,7 proc.), prezenter telewizji chadeckiej, szef partii Holownia2050 (!) i marszałek Sejmu Szymon Hołownia (9,7 proc.) oraz Magdalena Biejat z Nowej Lewicy (5,5 proc.). Inni kandydaci uzyskali mniej niż 3 proc. wskazań.

Ponieważ prezydent Andrzej Duda, bliski PiS, postrzega siebie jako powiernika narodowych populistów i ich „nieliberalnej demokracji”, od czasu utraty władzy przez PiS uniemożliwia wprowadzenie jakichkolwiek ustaw reformatorskich przez nowy centrolewicowy rząd premiera Donalda Tuska.

Albo bezpośrednio je wetuje, albo kieruje projekt do Trybunału Konstytucyjnego. Jednakże składa się on wyłącznie z sędziów lojalnych wobec PiS i zazwyczaj za „zgodną z konstytucją” uznaje jedynie taką interpretację prawną, która najlepiej służy interesom partii. Odbudowa demokracji i praworządności w Polsce po ośmiu latach rządów PiS postępuje znacznie wolniej, niż oczekiwano.

Decydują regiony wiejskie

Jeśli w maju 2025 roku w wyborach prezydenckich nikt z koalicji centrolewicowej nie wygra, sytuacja ta prawdopodobnie będzie się utrzymywać i doprowadzi do upadku rządu Tuska. Dlatego wszyscy mają świadomość, jak ważna będzie kampania wyborcza w nadchodzących miesiącach. To, że na czele listy kandydatów znajduje się obecnie prezydent Warszawy Trzaskowski, o niczym nie świadczy. Podobnie jak Biejat, Hołownia i wszyscy inni, będzie musiał odbyć objazd po wioskach. Bo w Polsce wybory wygrywa się na wsi.

Jest w tym coś, co przekracza granice zwykłej bezczelności, gdy przedstawicielka narodu niemieckiego nazywa umieszczenie na wystawie w Muzeum II WŚ takich postaci jak Rodzina Ulmów czy Rotmistrz Witold Pilecki tworzeniem pisowskiej narracji historii. 

Z kolei nazwanie przez panią korespondentkę z Polski partii Szymona Hołowni "Polska2050" - 'Hołownią2050" świadczy o niechlujstwie wynikającym albo z tragicznego warsztatu dziennikarskiego, albo ze zwykłej pogardy do "polskich spraw", których opisywanie nie jest widocznie warte podstawowej rzetelności. 

Z kolei nazywanie partii Tuska liberalno-konserwatywną, by dwa akapity później pisać o centrolewicowej koalicji świadczy o niezbyt poważnym traktowaniu własnych czytelników. 

Warto wiedzieć, że właśnie takie teksty czytają u siebie Niemcy o dzisiejszej Polsce. 

Bartosz Życiński

Polska

Hołownia niezadowolony z neoTVP: Leci organizować debatę Trzaskowskiemu

opublikowano:
mid-25409687 ok.webp
Nie może być tak, że przedstawiciel partii rządzącej wybiera sobie kogoś na "solówkę" i wtedy "media publiczne lecą organizować debatę" – mówi kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia, wyraźnie niezadowolony z postawy TVP.
Polska

Bojówki PO poturbowały w Końskich operatorkę telewizji wPolsce24

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-04-12 111137.webp
Na wizji wyciągnięta dłoń i puste deklaracje o chęci budowy wspólnoty, a poza kamerą przemoc, ostra selekcja, wykluczanie i coraz bardziej brutalne środki cenzorskie. Przy okazji tzw. debaty prezydenckiej, którą zorganizował sobie sztab Rafała Trzaskowskiego w Końskich doszło znów do gorszących scen.
Polska

Debaty go dobiły? Rafał Trzaskowski traci poparcie w sondażach

opublikowano:
1905421_5.webp
Rafał Trzaskowski słabnie (fot. wPolsce24)
Piątkowe debaty w Końskich przyniosły straty dla Rafała Trzaskowskiego. Tak wynika między innymi z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Polska

Trzaskowski jak superman walczył z morskimi potworami? Podczas debaty śmieją się z książki „Rafał”

opublikowano:
rafał stano.webp
Krzysztof Stanowski cytuje fragmenty książki "Rafał" (Fot. screen YT/wPolsce24)
Książka Rafała Trzaskowskiego pod tytułem „Rafał” miała być hitem kampanii wyborczej. Nie jest. Śmieją się z niej od kilku dni nawet przychylni liberałom krytycy, dziś, za sprawą telewizyjnej debaty prezydenckiej, dołączą do nich tysiące Polaków.
Polska

Nawrocki ostro podczas debaty: To, co dziś robi rząd Donalda Tuska, to jest odwrócony hołd pruski

opublikowano:
debata_04.webp
Karol Nawrocki podczas debaty
- Niezależnie od szerokości geograficznej, niezależnie od forum, na którym będę występował, będę mówił po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. Tak, Polska może być partnerem, stać nas na to, nie musimy być niczyim podwykonawcą - mówił podczas debaty prezydenckiej Karol Nawrocki.
Polska

Gigantyczny baner Karola Nawrockiego. Rolnicy wyorali pole dla kandydata

opublikowano:
1907856_5.webp
Jest wielki i zupełnie naturalny. Rolnicy zrobili baner dla Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Rolnicy ze wsi Chełchy Dzierskie na północnym Mazowszu stworzyli największy, bo aż pięciohektarowy baner Karola Nawrockiego.