Publicystyka

Po Końskich paranoja i śledztwa w obozie władzy. „Oddawajcie stołki, zdrajcy!”

opublikowano:
AWIK_Giertych-18012024_11
Tylko 17 proc. Polaków zdecydowanie wspiera narrację Romana Giertycha, że podczas wyborów mogło dojść do poważnych, mających wpływ na wybór nieprawidłowości (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Tam się pali! Po katastrofie w Końskich politycy Platformy Obywatelskiej oraz sprzyjający jej komentatorzy tropią spiski i wyzywają od najgorszych, nielojalnych ich zdaniem, koalicjantów Donalda Tuska.

Debaty w Końskich odbyły się w miniony piątek, a zwolennicy Rafała Trzaskowskiego wciąż nie mogą wybaczyć Szymonowi Hołowni i Magdalenie Biejat. W internecie, zwłaszcza na portalu X, w grupie zgromadzonej wokół posła PO Romana Giertycha, tworzone są najbardziej fantastyczne scenariusze zdrady, do której miało dojść w Końskich ze strony koalicjantów. Trwają dokładne analizy sytuacji z flagą LGBT i innych „prowokacji”, jakie – zdaniem fanów Trzaskowskiego – przeprowadzono podczas „debaty” organizowanej przez PO.

To był spisek PiS!

Najbardziej fanatyczni zwolennicy prezydenta Warszawy uważają, że w Końskich doszło do „ustawki”, ale nie sztabu Trzaskowskiego z prorządowymi telewizjami, tylko ludzi Karola Nawrockiego z Krzysztofem Stanowskim, Szymonem Hołownią i Magdaleną Biejat. Wszystko: od pierwszego zaproszenia do debaty „1 na 1” wystosowanego do kandydata PO przez Karola Nawrockiego, przez wejście do gry Hołowni po zachowanie Biejat i Stanowskiego, było misternie przygotowanym spiskiem PiS.

Szczególnie uważnie analizowana jest sytuacja z flagą LGBT, którą Nawrocki dał podczas dyskusji Trzaskowskiemu. Przypomnijmy, że Trzaskowski postawił ją na podłodze, a po chwili Magdalena Biejat zaproponowała, że skoro wiceszef PO „wstydzi się tęczy”, to ona chętnie przejmie od niego flagę. Według internautów spod znaku #SilnychRazem było to od początku do końca ukartowane. Biejat wiedziała – zapewne od sztabowców Nawrockiego – że ten postawi flagę przez Trzaskowskim. Musiała też wiedzieć (co wskazywałoby, że zdrajcy są także w sztabie kandydata PO), iż prezydent Warszawy nie zostawi jej na mównicy, tylko postawi na podłodze.

Giertych śledzi, TVN potwierdza

Tę teorię napędza informacja podana przez dziennikarkę TVN Maję Wójcikowską. Na antenie swojej stacji Wójcikowska, w Końskich pracująca za kulisami „debaty”, opowiadała, jak to sztabowcy Biejat wysłali swojej szefowej instrukcje, co zrobić z flagą. – Tak miało być, tak – zdradziła Wójcikowska.

Ogromne pretensje do Hołowni i Biejat ma charyzmatyczny lider platformerskich wojowników klawiatury, poseł Roman Giertych. On o „spisku flagowym” wiedział zresztą niemal od razu.

- Mam pytanie do Pana Bielana. Czy o planach wręczenia tęczowej flagi cichym kanałem uprzedził Pan jeden z konkurencyjnych sztabów? – pytał mecenas Giertych już w niedzielę. - Był sprawdzian, a ktoś na sprawdzianie został złapany na ściąganiu. Co za wstyd – skomentował poseł PO opowieść Wójcikowskiej, potwierdzającej jego wcześniejsze przeświadczenia.

Lis domaga się oddania stołków

Roman Giertych czy Tomasz Lis upatrują dowodu zdrady Biejat także w jej dzisiejszym spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.

- Dzisiaj Biejat idzie do Dudy prosić go o zawetowanie ustawy przyjętej przez koalicję, od której wzięła swój stołek. Popis Judaszów z koalicji. Oddawajcie stołki, zdrajcy! – domaga się Lis.

Nitras o nielojalnych paniach ministrach

Swoje pod adresem Szymona Hołowni dołożył też Sławomir Nitras, najbliższy współpracownik Rafała Trzaskowskiego i, jak twierdzi „Wprost”, pomysłodawca nieszczęsnego wydarzenia w Końskich.

- Ja mógłbym proszę pani tu przyjść, podobnie jak Szymon Hołownia, i wytoczyć setki zarzutów, a wiem o czym mówię, jak się zachowują niektóre panie ministry, na ile są lojalne wobec rządu. Ale tego nie robię, bo mam poczucie odpowiedzialności za całość – powiedział w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w TOK FM minister sportu.

O jakich zarzutach mówi? O których „paniach ministrach”? Przekonamy się zapewne niebawem.

źr. wPolsce24, ŁW

Publicystyka

"Ekspert Tuska" ordynarnie zwyzywał dziennikarkę. Padły skandaliczne słowa

opublikowano:
Marzena Nykiel podczas urodzin wPolityce.pl. w tle wulgarny wpis dr Krzysztofa Kontka
Dr Krzysztof Kontek zaatakował dziennikarkę wPolityce.pl (fot. wPolsce24)
Dr Krzysztof Kontek, który szerokiej publiczności dał się poznać po wyborach prezydenckich, kiedy to podważał ich wynik, teraz postanowił zaatakować dziennikarkę Marzenę Nykiel. Kontek zwyzywał redaktor naczelną portalu wPolityce.pl, bo ta raczyła przypomnieć, że to m. in. on odpowiadał za system oceny kandydatów w Konkursie Chopinowskim.
Publicystyka

Ważny apel kapitan Anny Michalskiej. Znamienne słowa byłej rzecznik Straży Granicznej

opublikowano:
W ostatnich dniach media obiegła informacja o uniewinnieniu aktora Piotra Zelta, oskarżonego o zniesławienie byłej rzeczniczki Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Sprawa wywołała gorącą dyskusję na temat roli mundurowych oraz granic krytyki wobec osób pełniących służbę publiczną.
(screen za wPolsce24)
Dla patriotów stała się symbolem niezłomności polskich funkcjonariuszy strzegących granicy Rzeczypospolitej. Na przedstawicieli środowisk lewicowo-liberalnych jej postawa zadziałała jak czerwona płachta na byka. Posypały się kalumnie, oskarżenia i hańbiące słowa, które doprowadziły niektórych celebrytów przed oblicze sądu. Wyroki, które przed tymi sądami zapadły, najlepiej byłoby pominąć milczeniem. Oddajmy jednak głos kapitan Annie Michalskiej, która odniosła się do całej sytuacji.
Publicystyka

A co by było, gdyby wygrał Trzaskowski? Całe szczęście to tylko zły sen

opublikowano:
Kampania wyborcza Rafała Trzaskowskiego pełna była licznych wpadek. Tu zachwala prince polo
Rafał Trzaskowski zachwala Prince Polo (fot. wPolsce24)
W dzisiejszym wydaniu "Wiadomości wPolsce24" redaktor Piotr Czyżewski uraczył nas zabawnym wideofelietonem o tym, co by było, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski. Choć to materiał dość wesoły, gdyby jednak Polacy zagłosowali inaczej, nie byłoby nam do śmiechu.
Publicystyka

Dziennikarz wPolsce24 z zarzutami za… zadawanie pytań. Skandaliczna sprawa trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich

opublikowano:
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu
Szymon Szereda zadawał pytania m.in. pierwszemu przewodniczącemu KOD Mateuszowi Kijowskiemu (Fot. wPolsce24)
Sprawa, która w normalnie funkcjonującej demokracji nie powinna wydarzyć się nigdy, dzieje się dziś w Polsce: dziennikarz telewizji wPolsce24 Szymon Szereda usłyszał zarzuty za wykonywanie swoich obowiązków zawodowych. Powodem miało być rzekome „zakłócanie zgromadzenia” — w praktyce: zadawanie pytań aktywistom koalicji „13 grudnia” przed budynkiem Sądu Najwyższego.
Publicystyka

Minister Bogucki zmiażdżył Tuska. Premier kipiał ze złości

opublikowano:
Wściekłość Donalda Tuska podczas przemówienia szefa Kancelarii Premiera Zbigniewa Boguckiego. Premier zaciska usta
Wściekłość Donalda Tuska podczas przemówienia szefa Kancelarii Premiera Zbigniewa Boguckiego (fot. wPolsce24)
Najpierw było dość absurdalne przemówienie premiera Donalda Tuska, w którym oskarżał prezydenta Karola Nawrockiego i obóz PiS o chronienie przestępców i wspieranie rosyjskiej mafii, a później odpowiedź szefa Kancelarii Prezydenta Zbigniewa Boguckiego, która z pewnością przejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu, po której Donald Tusk miał naprawdę nietęgą minę. Bogucki przypomniał, kto tak naprawdę był politykiem działającym na korzyść Rosji.
Publicystyka

Jacek Karnowski: Ta władza jest szczególnie bezwstydna

opublikowano:
Cały komitet polityków KO podczas otwarcia mostu tymczasowego
Cały komitet polityków KO podczas otwarcia mostu tymczasowego (fot. wPolsce24)
- Ta władza jest szczególnie bezwstydna. Ona się w ogromnej większości chwali tym, co zrobili poprzednicy - powiedział na antenie telewizji wPolsce24