Publicystyka

    Miller chce odebrać obywatelom prawo głosu? Były premier chce, by o wyborze prezydenta zdecydowali Jachira, Józefaciuk i Giertych

    opublikowano:
    Leszek miller.webp
    Leszek Miller (fot.Screenshot)
    18 maja Polacy udadzą się do urn wyborczych, by zdecydować, kto zastąpi Andrzeja Dudę na stanowisku prezydenta Polski. Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad 50 proc. poparcia, konieczna będzie druga tura zaplanowana na 1 czerwca.

    Wszystko wskazuje na to, że tzw. "elekcyjna dogrywka" będzie konieczna, choć na razie nie wiadomo, w jakim składzie. Obecnie mamy aż trzech realnie liczących się kandydatów walczących o fotel prezydenta: Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena oraz Rafała Trzaskowskiego. Ten ostatni cieszy się obecnie najwyższym poparciem w sondażach, ale jak wiemy, sondaże nie przesądzają o ostatecznym wyniku wyborów. Zbliżone światopoglądowo elektoraty szefa IPN i lidera Konfederacji mogą połączyć siły 1 czerwca i zdecydować o porażce prezydenta Warszawy.

    Ta perspektywa wyraźnie niepokoi rządzący obecnie Polską sojusz postkomunistów, liberałów, ludowców, lewaków i przedstawicieli środowisk, które zarobiły na transformacji ustrojowej, stojącej u progu III RP, czego wyrazem jest dość śmiała propozycja byłego premiera Leszka Millera. Polityk który jeszcze niedawno oficjalnie wspierał Donalda Tuska, w rozmowie z Polsat News podzielił się zaskakującym pomysłem powrotu do standardów międzywojennych dotyczących wyboru głowy państwa. Chodzi o to, że w II Rzeczypospolitej o wyborze przywódcy kraju decydowało Zgromadzenie Narodowe, czyli połączone izby Sejmu i Senatu, a nie bezpośrednio obywatele.

    Sztuczka udawanej demokracji

    Pomysł jest niezwykle sprytny i w obecnych warunkach z pewnością zapewniłby spokojny sen Donaldowi Tuskowi i jego współpracownikom. Przy takim rozwiązaniu wystarczyłoby 281 głosów poparcia dla jednego z kandydatów oddanych przez posłów i senatorów. Sama Koalicja Obywatelska liczy obecnie 198 parlamentarzystów, a przy wsparciu koalicjantów z Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy z łatwością przegłosowałaby wybór swojego kandydata - Rafała Trzaskowskiego. Przy zaledwie 18 posłach Sławomir Mentzen nie miałby żadnych szans na zdobycie fotela prezydenta, a Karol Nawrocki nawet z poparciem PiS i ewentualnie Konfederacji nie zdołałby zwyciężyć.

    -Najwyższy czas, żebyśmy wrócili do dobrych wzorców międzywojennych i wprowadzili zasadę wyboru prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe, a nie w głosowaniu powszechnym - powiedział Leszek Miller na antenie Polsat News.

    Oznaczałoby to, iż o wyborze prezydenta, zamiast nas, wyborców, miałaby obecnie decydować m.in. Klaudia Jachira, Katarzyna Kotula, Marcin Józefaciuk, Sławomir Nitras, czy Roman Giertych.

    Tak chętnie nawiązującemu do międzywojennej tradycji byłemu premierowi wypada przypomnieć, że do upadku tamtej Polski przyczynił się w dużej mierze Związek Sowiecki- zbrodnicze państwo, które po wojnie kontrolowało nasz kraj za pośrednictwem swoich ludzi z PZPR, czyli pierwszego politycznego ugrupowania, do którego przynależał właśnie Miller. Warto dodać, co stało się ze znakomitą częścią przedstawicieli przedwojennych Zgromadzeń Narodowych. Łącznie we wszystkich sejmach II RP zasiadało około 1700 posłów i 452 senatorów. Z rąk niemieckiego okupanta zginęło około 200 posłów, a w wyniku sowieckich represji ponad 100. Statystyki wśród senatorów są jeszcze bardziej dramatyczne. Jak informuje oficjalna strona polskiego Senatu: aż jedna trzecia aktualnych i byłych senatorów żyjących w momencie wybuchu wojny zginęła z rąk okupantów niemieckich i sowieckich. Nasz demokrata stawia zatem za wzór ludzi, których wymordowali jego komunistyczni towarzysze. 

    źr.wPolsce24 za Polsat News

    Publicystyka

    Co Tusk robi z rękami? Dziwne zachowanie premiera. Chodzi o jeden szczegół

    opublikowano:
    rekaq1.webp
    Dlaczego Donald Tusk tak dziwnie macha palcami? (fot. wPolsce24)
    Donald Tusk wygłosił dzisiaj wielominutowe wystąpienie w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Choć komentatorzy ocenili już poszczególne jego elementy w wielu przypadkach odnosząc słuszną konstatację, że była to "mowa-trawa" i pustosłowie, będące zarazem cyniczną grą wyborczą, mało kto zwrócił uwagę, na jeden szczegół.
    Publicystyka

    Czy Europa napuściła Zełeńskiego na Trumpa? Mocny komentarz ekspertki

    opublikowano:
    1860545_6.webp
    Aleksandra Rybińska skomentowała wczorajsza kłótnie Zeleńskiego z Trumpem i Vancem (fot. wPolsce24)
    Nie milkną echa wczorajszej awantury w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Publicystka telewizji wPolsce24 i zarazem ekspertka od spraw międzynarodowych, której polityczne analizy od lat cieszą się dużą trafnością i przenikliwością komentowała w programie Ostra Szpila, to, co wydarzyło się w Waszyngtonie.
    Polska

    Wyborcze boisko: faule Trzaskowskiego kontra ofensywa Nawrockiego. Wiadomości wPolsce24

    opublikowano:
    videoframe_46805408.webp
    Rzekomo otwarte spotkania wyborcze Rafała Trzaskowskiego są wciąż zamknięte dla dziennikarzy telewizji wPolsce24, ale liczba osób, których kandydat Platformy Obywatelskiej na swoje spotkania wpuszczać nie chce, wzrasta. Okazuje się, że także niektórzy mieszkańcy miejscowości, które odwiedza Trzaskowski także nie mają wstępu na sale spotkań.
    Polska

    Kandydat KO jak jajko niespodzianka. Miał być koncert, a tu… Trzaskowski

    opublikowano:
    mid-25308343.webp
    Kandydat KO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas gminnego Dnia Kobiet we wsi Łękawica w Kotlinie Żywieckiej, 8 bm. (mr) PAP/Jarek Praszkiewicz
    - W urzędzie gminy zapisywałam się osobiście, ale nikt nie wspominał, że będzie pan Trzaskowski, tylko pan Gąssowski – mówi jedna z pań, które z okazji 8 marca chciały wziąć udział w imprezie w Łękawicy. Panie były przekonane, że idą na koncert znanego piosenkarza, a niespodziewanie pojawił się... Rafał Trzaskowski.
    Publicystyka

    Redaktor Michał Karnowski nie wytrzymał. Na antenie zgniótł "Gazetę Wyborczą". "To jest obrzydliwe"

    opublikowano:
    karnowski_gniecie_.webp
    Michał Karnowski gniecie "Gazetę Wyborczą" (fo.wPolsce24)
    Redaktor Michał Karnowski na antenie telewizji wPolsce24 w kategorycznych słowach odniósł się do artykułu Bartosza Wielińskiego, który ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Wieliński sugerował w swoim tekście, że środowiska prawicowe próbują przekuć śmierć Barbary Skrzypek w "polityczne złoto".
    Polska

    Hołownia niezadowolony z neoTVP: Leci organizować debatę Trzaskowskiemu

    opublikowano:
    mid-25409687 ok.webp
    Nie może być tak, że przedstawiciel partii rządzącej wybiera sobie kogoś na "solówkę" i wtedy "media publiczne lecą organizować debatę" – mówi kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia, wyraźnie niezadowolony z postawy TVP.