Publicystyka

Przyjaciel Lecha Kaczyńskiego znów skazany. Czy to metody, na których wzorują się Tusk z Bodnarem?

opublikowano:
gruzja kaczyński wizyta od PiS 3 2025-03-12_08.38.49
Micheil Saakaszwili w 2013 roku, ostatnim roku swojej prezydentury gościł w Gruzji Jarosława Kaczyńskiego. Nigdy nie zapomniał wkładu Lecha Kaczyńskiego w powstrzymanie rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku (Fot. Fratria)
Były prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili, został właśnie skazany na kolejne dziewięć lat więzienia za rzekome sprzeniewierzenie środków budżetowych. Polityk, który pełnił urząd prezydenta w latach 2004–2013, odbywa już karę sześciu lat pozbawienia wolności za nadużycie władzy po powrocie do Gruzji w 2021 roku. A obecne władze wytaczają mu kolejne procesy. Spirala nękania Saakaszwilego zdaje się nie mieć końca.

Po ogłoszeniu wyroku na sali sądowej słychać było krzyki zwolenników Saakaszwilego, którzy zarzucili sędziemu, że jest "niewolnikiem Bidziny", czyli Bidziny Iwaniszwilego, najbogatszego Gruzina i założyciela rządzącej partii Gruzińskie Marzenie - poinformowała agencja Interpressnews.

Niewygodny dla Kremla

Saakaszwili, znany z prozachodnich reform i dążeń do integracji z Europą, a także przyjaźni z śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim, stał  się osobą niewygodną, zwłaszcza dla Kremla, który nie chce odpuścić swojej strefy wpływów w krajach, kiedyś wchodzących w skład Związku Sowieckiego.

Po opuszczeniu urzędu prezydenta, Saakaszwili wyjechał na Ukrainę, gdzie pełnił funkcję gubernatora obwodu odeskiego. Jego powrót do Gruzji w 2021 roku zakończył się aresztowaniem i osadzeniem w więzieniu.

Zaraźliwy przykład ze Wschodu

Przypadek Saakaszwilego wpisuje się w szerszy kontekst wykorzystywania systemu sprawiedliwości do eliminacji przeciwników politycznych. W Polsce, pod rządami Donalda Tuska, obserwuje się działania kierowanej przez Adama Bodnara prokuratury, które łatwo zinterpretować jako próbę eliminacji politycznej opozycji.

Kolejnym przykładem jest Rumunia, gdzie z procesu wyborczego wykluczono lidera sondaży Calina Georgescu, a wcześniej anulowano pierwszą turę wyborów prezydenckich pod, do dziś nieudowodnionym, pretekstem rosyjskiej ingerencji.

W Stanach Zjednoczonych były prezydent Donald Trump musiał stawić czoła licznym śledztwom i oskarżeniom podczas prezydentury Joe Bidena. Chociaż nie doprowadziły one do jego uwięzienia, to jednak stanowiły istotny element walki politycznej w USA.

Te przypadki wskazują na niepokojący trend wykorzystywania systemu sprawiedliwości jako narzędzia w walce politycznej. Praktyki te, charakterystyczne dla autorytarnych reżimów, stają się coraz bardziej powszechne również w krajach o ugruntowanej tradycji demokratycznej. Wygląda to tak jakby bojący się utracenia władzy politycy chętnie przejmowali metody zwyczajne dotąd jedynie dla wschodnich satrapii.

źr. wPolsce24 za PAP

Publicystyka

Jacek Karnowski: rząd chce żebyśmy padli na kolana

opublikowano:
1996697_3
Jacek Karnowski o kłamstwach rządu Tuska (fot. wPolsce24)
- Ten rząd ma długi za granicą. On obiecał pewne rzeczy. Dlaczego zadłuża Polskę? Żebyśmy przyjęli euro, padli na kolana przed Brukselą. I obiecał wpuścić imigrantów. Tylko ta presja społeczna jest w stanie ich zatrzymać - mówi redaktor naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Publicystyka

Nawet Siemoniak nie szanuje Tuska. Niewiarygodne, co zrobił podczas posiedzenia rządu

opublikowano:
siemoniak_guma
Minister Siemoniak żuje gumę podczas przemówienia Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Premier Donald Tusk zrobił roszady w rządzie m. in. dlatego, by podnieść swój autorytet wśród koalicjantów. Wszystko wskazuje jednak na to, że nawet partyjni koledzy nie mają za grosz szacunku do swojego pryncypała. Udowodnił to minister Tomasz Siemoniak, który podczas tuskowego monologu ostentacyjnie żuł gumę.
Publicystyka

Viktor Orban w rozmowie z telewizją wPolsce24: „Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana”. CAŁY WYWIAD

opublikowano:
wywiad orban
Viktor Orban udzielił ekskluzywnego wywiadu telewizji wPolsce24 (Fot. screen YT/wPolsce24)
- Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana – powiedział o pierwszej reakcji na zwycięstwo Karola Nawrockiego premier Viktor Orban. Publikujemy cały, ekskluzywny wywiad Michała Karnowskiego z węgierskim przywódcą.
Publicystyka

Przemysław Czarnek zakpił z ministra "blableble" Kierwińskiego. Niecodzienna scena w studio

opublikowano:
Przemysław Czarnek w studiu wPolsce24 komentuje politykę rządu Donalda Tuska i konieczność reparacji wojennych od Niemiec. Na ekranie informacja o planowanym spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu 3 września. W prawym górnym rogu rozmowa z Radia Zet.
Przemysław Czarnek nie zostawił suchej nitki na Marcinie Kierwińskim (fot. wPolsce24)
Profesor Przemysław Czarnek udowodnił, że jest nie tylko osobą, z którą przeciwnikom politycznym trudno jest się mierzyć merytorycznie, ale ma też spore pokłady poczucia humoru, które również może być śmiertelnym orężem w walce politycznej. W rozmowie z Magdaleną Ogórek w studio wPolsce24 boleśnie zakpił z szefa MSWiA.
Publicystyka

Nie cofną się przed niczym. Przemysł pogardy uderza w Karola Nawrockiego

opublikowano:
Reporter TV wPolsce24 pokazuje kontrowersyjną okładkę tygodnika „Newsweek Polska” z prezydentem Karolem Nawrockim. Przemysł pogardy
"Newsweek" w obrzydliwy sposób uderzył w Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Pokaż mi swoich wrogów, a powiem Ci, jak duże są Twoje sukcesy. Parafrazując znane powiedzenie, Karolowi Nawrockiemu za pierwszy miesiąc prezydentury należy się więc naprawdę wysoka ocena. To dlatego musi mierzyć się z brutalnymi atakami. Liberalny salon rozkręca na dobre przemysł pogardy, który w przeszłości uderzał w prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę.
Publicystyka

"Ekspert Tuska" ordynarnie zwyzywał dziennikarkę. Padły skandaliczne słowa

opublikowano:
Marzena Nykiel podczas urodzin wPolityce.pl. w tle wulgarny wpis dr Krzysztofa Kontka
Dr Krzysztof Kontek zaatakował dziennikarkę wPolityce.pl (fot. wPolsce24)
Dr Krzysztof Kontek, który szerokiej publiczności dał się poznać po wyborach prezydenckich, kiedy to podważał ich wynik, teraz postanowił zaatakować dziennikarkę Marzenę Nykiel. Kontek zwyzywał redaktor naczelną portalu wPolityce.pl, bo ta raczyła przypomnieć, że to m. in. on odpowiadał za system oceny kandydatów w Konkursie Chopinowskim.