Polska

UJAWNIAMY: Zniewaga głowy państwa pozostanie bez kary. Prokuratura udaje, że nie widzi sprawy!

opublikowano:
Budynek prokuratury w Warszawie oraz prezydent Karol Nawrocki – ilustracja do tekstu o braku reakcji organów ścigania na znieważenie głowy państwa
Znieważono prezydenta, a prokuratura milczy (fot. PAP/Fratria)
Crimen grave non potest esse impunibile, czyli: ciężkie przestępstwo nie może pozostać bez kary. Ta łacińska sentencja otwiera stronę internetową Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Niestety, w przypadku niektórych przestępstw śledczy umywają ręce i traktują sprawę tak, jakby mieli do czynienia z gorącym kartoflem. Nikt z nich nie chce się zająć sprawą złamanego art. 135 § 2 kk., czyli znieważeniem głowy państwa, czym prokuratura ma obowiązek zająć się z urzędu. Dlaczego?

Choć wspomniany wyżej artykuł kk przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 dla osoby, która publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, to nie wykonano dotychczas żadnych działań, które wskazywałoby na to, że ktokolwiek traktuje podobne sprawy w Polsce poważnie.

Może znieważanie Prezydenta to nie jest ciężkie przestępstwo? 

Niektórzy mogliby sugerować, iż formalnie tę sprawę zaczął obóz polityczny, który z obrażania prezydenta uczynił swoje ulubione zajęcie, a oliwy do ognia dołożyli ci przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, którzy uznali, że słowo "debil" - użyte wobec głowy państwa - nie jest w żaden sposób obraźliwe. 

Skupmy się jednak na historii najnowszej. W tej niejaki Witalij Mazurenko, ukraiński dziennikarz, który gościł w programie "Debata Gozdyry" w Polsat News, postanowił twórczo rozwinąć wzorce zaproponowane wcześniej przez twórców systemu III RP.

Nazwał polskiego prezydenta słowem: “pachan”, które w rosyjskim slangu więziennym oznacza szefa kryminalnego gangu. 

Na słowa Mazurenki oburzeniem zareagowała nie tylko prowadząca dyskusję, ale wielu widzów i tych, którzy o rozmowie w Polsat News dowiedzieli się z sieci. Nikt nie miał wątpliwości, że doszło do naruszenia art. 135 § 2 kk. 

Przypomnijmy, formalnie wciąż w Polsce obowiązuje kodeks karny, w którym znieważenie Prezydenta RP na podstawie art. 135 § 2 jest przestępstwem ściganym z urzędu. Oznacza to, że organy ścigania (prokuratura, policja) podejmują czynności procesowe z własnej inicjatywy, bez konieczności działania ze strony samego pokrzywdzonego prezydenta lub innej osoby, aby rozpocząć postępowanie.

Pan prokurator się obraził 

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie podjęto czynności w tej sprawie.

Zaczęliśmy od Prokuratury Okręgowej w Warszawie i prokuratora Piotra Skiby, który jest w tej szacownej instytucji rzecznikiem prasowym. W pierwszej rozmowie z prokuratorem usłyszeliśmy, iż przedstawiciel organów ścigania nie zna sprawy, bo “nie ogląda telewizji”. Tematem żyły co prawda wszystkie media w Polsce, nie schodził on z tzw. “jedynek”, ale widocznie prokurator Skiba był zajęty innymi sprawami i nie miał czasu się z nim zapoznać.

Poinformowaliśmy o zdarzeniu, a przedstawiciel PO w Warszawie poprosił o telefon po godzinie 15. Niestety, kolejny telefon z naszej strony był okazją dla prokuratora do wygłoszenia oświadczenia, które wskazywało na duże emocje i przerwania rozmowy. Przed rozłączeniem się prokurator Skiba poprosił o wysłanie pytań mailem.

Prokurator uznał, że nie powinniśmy w naszym pierwszym tekście ujawniać tego, że nie zna sprawy, bo - przypomnijmy - "nie ogląda telewizji". Rzucił więc słuchawką, a wypowiedź zakończył sugestią, by zostawić kontakty ze śledczymi bardziej doświadczonym przedstawicielom redakcji.

- Właściwą do przeprowadzenia czynności w tej sprawie w związku z miejscem popełnienia przestępstwa, tj. siedziby TV Polsat jest Prokuratura praska. Proszę kierować pytania w tej sprawie do rzecznik prasowej Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga w Warszawie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie prowadzi wszystkich postępowań o jakich informacje przekazują media, wszystkie prokuratury kierują się właściwością miejscową i rzeczową - tyle wynikało z komunikatu Prokuratury Okręgowej.

Kolejną część maila stanowiły próby obrażania wysyłającego pytania, ale prokurator nie był pierwszym przedstawicielem władzy, który podejmował taką próbę, ani nawet nie robił tego najlepiej, więc tej części cytować nie będziemy.

Gorący kartofel

Zgodnie z sugestią prokuratora Skiby, skontaktowaliśmy się z Prokuraturą Okręgową Warszawa Praga. Tam, w bardzo miłej i sympatycznej rozmowie (podkreślamy ze względu na wyraźny kontrast z poprzednikiem), poinformowano nas, iż to także nie jest właściwa jednostka prokuratury

Choć telewizja Polsat w istocie podlega pod Prokuraturę Okręgową Warszawa Praga, to jednak ta właściwość nie ma tu znaczenia dla śledczych. Istotne jest, jak wyjaśniła prokurator Karolina Staros to, skąd pochodził ten, który dokonał rzekomego naruszenia  art. 135 § 2 kk.

Tymczasem on łączył się drogą internetową i trzeba byłoby ustalić, skąd miało miejsce to łączenie.

Prokuratura nie ustaliła. 

W ocenie prokurator Staros, praska prokuratura także nie jest właściwą jednostką do zbadania sprawy. Jest nią natomiast Prokuratura Okręgowa w Lublinie, bo tam wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które zgłosił poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki.

Prokurator przyznała, iż wie o tym tylko z informacji udostępnionych przez polityka w sieci. 

Skontaktowaliśmy z się z parlamentarzystą, który potwierdził, iż złożył takie zawiadomienie do Prokuratury, ale wysłał je pocztą. 

Mimo wszystko skontaktowaliśmy się z Prokuraturą Okręgową w Lublinie i poprosiliśmy rzecznik tej instytucji, prokurator Agnieszkę Kępkę o informację, czy podjęto jakieś czynności. Oczywiście ze świadomością, że Poczta Polska tym razem nawet nie miała jeszcze szansy na to, żeby się wykazać. Pytania jednak wysłaliśmy i czekamy na odpowiedzi, bo przypomnijmy raz jeszcze, znieważenie Prezydenta RP na podstawie art. 135 § 2 jest przestępstwem ściganym z urzędu

Organy ścigania mają obowiązek podjąć czynności procesowe z własnej inicjatywy. Mają też szansę, żeby się wykazać, podobnie jak wówczas, kiedy ścigały emerytkę grożącą Jerzemu Owsiakowi czy wówczas, kiedy aresztowano księdza, który wygrażał lekarce słynnej z liberalnego podejścia do zabijania dzieci.

Kilka minut po wysłaniu pytań rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka poinformowała nas sms-owo, iż zawiadomienie jeszcze do organów ścigania nie dotarło. 

Nie spodziewaliśmy się, że dotrze w tak krótkim terminie, choć bez wątpienia będziemy sprawdzać, jakie czynności ostatecznie prokurator podejmie już wówczas, jeśli w końcu zajmie się sprawą.

Być może kolejny raz się okaże, że polskiego prezydenta można obrażać i znieważać bezkarnie. To może czas na zmiany w kk i gwiazdkę po słowach crimen grave non potest esse impunibile? Na dole strony ktoś twórczo rozwinie powiedzenie i dopisze, o kogo chodzi i w jakich przypadkach. 

źr. wPolsce24

Polska

Karol Nawrocki z ważną wizytą na Słowacji. Amerykański gaz popłynie przez Polskę do naszych sąsiadów!

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezydentem Słowacji Peterm Pellegrinim. Spotkanie odbyło się w Bratysławie, gdzie Nawrocki przyleciał na zaproszenie władz Słowacji
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezydentem Słowacji Peterm Pellegrinim (fot. wPolsce24)
Nie minęło jeszcze 100 dni odkąd prezydentem Polski jest Karol Nawrocki, a zdążył już odwiedzić przywódców dziesięciu państw. Ofensywę dyplomatyczną tym razem skierował na Słowację i to pierwsze państwo Grupy Wyszehradzkiej na jego trasie.
Polska

„Codziennie ponoszę konsekwencje hejtu i kłamstwa”. Poruszające wspomnienia byłej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości

opublikowano:
Urszula Dubejko podczas rozmowy o swoim zatrzymaniu i doświadczeniach z aresztu – emocjonalne świadectwo byłej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Nie mogę się bronić, choć chciałabym pokazać czarno na białym, że wiele zarzutów wobec mnie to absurd – powiedziała na antenie telewizji wPolsce24 Urszula Dubejko, oskarżona w śledztwie dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w dysponowaniu środkami z Funduszu Sprawiedliwości.
Polska

„Pokrzywdzeni zostali bez pomocy. W imię politycznej zemsty”. Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości ujawnia

opublikowano:
Karolina Święcicka w studiu telewizyjnym opowiada o skutkach śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości i braku pomocy dla ofiar przemocy.
– System, który działał, został zdemontowany – ocenia na antenie telewizji wPolsce24 działalność Funduszu Sprawiedliwości Karolina Święcicka, była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości. – Wszystko w imię zemsty politycznej. Tymczasem tysiące ludzi cierpią, bo nie mogą liczyć na wsparcie państwa – dodaje.
Polska

"Dzieje się zemsta Tuska". Zbigniew Ziobro komentuje próbę odebrania mu immunitetu

opublikowano:
Zbigniew Ziobro poinformował na konferencji prasowej w Budapeszcie, że w związku z atakami rządu Donalda Tuska na jego osobę, postanowił pozostać na Węgrzech. „Dzieje się zemsta Tuska, która przeszła w kolejną fazę, czyli złożenia wniosku o uchylenie mi immunitetu i wyrażenie przez Sejm zgody na areszt tymczasowy.
(fot. screen za wPolsce24)
- Dzieje się zemsta Tuska, która przeszła w kolejną fazę, czyli złożenia wniosku o uchylenie mi immunitetu i wyrażenie przez Sejm zgody na areszt tymczasowy. Donald Tusk ma powody do zemsty - mówił na konferencji prasowej w Budapeszcie Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości poinformował, że postanowił pozostać na Węgrzech w obliczu motywowanej politycznie zemsty.
Polska

Tylko w telewizji wPolsce24! Pierwszy wywiad ze Zbigniewem Ziobrą po zgodzie na jego aresztowanie

opublikowano:
ziobro szereda
Szymon Szereda rozmawia w Budapeszcie ze Zbigniewem Ziobrą (Fot. wPolsce24)
- To z mojego punktu widzenia dobra decyzja, dlatego, że wyszło na jaw, że jest to ustawka. Tusk już kilka dobrych dni temu powiedział, że będę aresztowany – stwierdził w rozmowie z Szymonem Szeredą na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Zbigniew Ziobro.
Polska

Tusk igra z bezpieczeństwem Polski. Premier chce ograniczyć władzę prezydenta!

opublikowano:
Zajadły Donald Tusk znowu próbuje podwazyć kompetencje prezydenta. Narusza tym samym konstytucję. Tutaj z zacięto miną deklamuje nienawistne słowa stojąc na tle flag polski i unijnych proporców
Donald Tusk kolejny raz atakuje prezydenta Karola Nawrockiego i igra z bezpieczeństwem naszej ojczyzny (fot. wPolsce24)
Premier zaatakował prezydenta za brak podpisu pod nominacjami na pierwszy stopień oficerski w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Prezydent odpowiedział, opisując manipulację Tuska i tło sporu. A to jest bardzo ważne, bo chodzi o bezpieczeństwo naszego państwa.