Polska

Precedensowy wyrok! Diagnosta trafi za kratki po śmiertelnym wypadku

opublikowano:
Dramatyczny wypadek, który wydarzył się w listopadzie 2022 roku w miejscowości Stare Miasto koło Leżajska, ma swój prawomocny finał. Rok i dwa miesiące więzienia dla kierowcy oraz rok i cztery miesiące dla diagnosty – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego w Leżajsku.
Niesprawna wielotonowa ciężarówka bez hamulców to śmiertelne zagrożenie na drodze (Fot. Fratria/zdjęcie ilustracyjne)
Ciężarówka nie powinna wyjechać na drogę – hamulce były w fatalnym stanie. Mimo to diagnosta wystawił jej zaświadczenie o badaniu technicznym. Kilka dni później doszło do tragedii – zginęła kobieta, a dziś zarówno kierowca, jak i diagnosta trafiają za kraty. To może być precedensowy wyrok w polskim sądownictwie.

Dramatyczny wypadek, który wydarzył się w listopadzie 2022 roku w miejscowości Stare Miasto koło Leżajska, ma swój prawomocny finał. Rok i dwa miesiące więzienia dla kierowcy oraz rok i cztery miesiące dla diagnosty – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego w Leżajsku.

Tragiczny finał jazdy niesprawną Scanią

Ciężarowa Scania prowadzona przez 33-letniego Adriana M. wypadła z drogi, uderzając najpierw w Hyundaia i30, a potem czołowo w Citroena Berlingo. W wyniku zderzenia poważnie ranne zostały dwie kobiety: Jolanta K. i Janina K. – pasażerki Citroena. Janina K. zmarła w szpitalu kilka tygodni później, w styczniu 2023 roku.

Ekspertyza biegłych nie pozostawiła wątpliwości – wypadek spowodowała awaria układu hamulcowego. Pojazd był w stanie technicznym, który absolutnie wykluczał jego udział w ruchu drogowym.

Fałszywe badanie techniczne

Śledczy szybko ustalili, że Scania nigdy nie trafiła na ścieżkę diagnostyczną. Mimo to w dokumentach widniało potwierdzenie dopuszczenia do ruchu – podpisane przez 66-letniego Jana Ć., diagnostę z Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Kuryłówce.

Prokuratura ustaliła, że dokument został sfałszowany, a diagnosta „na papierze” potwierdził sprawność pojazdu, który w rzeczywistości był złomem zagrażającym życiu. Sąd uznał, że w ten sposób przyczynił się bezpośrednio do śmierci człowieka.

Wyrok: więzienie, grzywny i zakaz pracy

Adrian M., kierowca ciężarówki, został skazany na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności, 6 tys. zł grzywny oraz 20 tys. zł zadośćuczynienia dla jednej z poszkodowanych.

Diagnosta Jan Ć. usłyszał jeszcze surowszy wyrok: rok i cztery miesiące więzienia, 10 tys. zł grzywny, 10 tys. na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz 25 tys. zł zadośćuczynienia dla ofiary. Dodatkowo sąd orzekł 5-letni zakaz wykonywania zawodu diagnosty.

Wyrok został podany do publicznej wiadomości, a Sąd Okręgowy w Rzeszowie w pełni podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny.

Precedens czy początek nowej praktyki?

To jeden z nielicznych przypadków w Polsce, gdy diagnosta odpowiada karnie i trafia do więzienia za dopuszczenie do ruchu niesprawnego pojazdu. Dotychczas w podobnych sytuacjach kończyło się na grzywnach lub utracie uprawnień.

Prawnicy komentują, że wyrok ten może stać się sygnałem ostrzegawczym dla całej branży stacji kontroli pojazdów – i początkiem zmian w podejściu sądów do fałszowania badań technicznych.

źr. wPolsce24 za i.pl

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!