Polska

Zbigniew Ziobro ujawnia: Pegasus w sprawie Polnordu i Giertycha śledził powiązania z wysoko postawionymi oficerami rosyjskich służb specjalnych

opublikowano:
mid-25929332.webp
Były minister sprawiedliwości stanął przed komisją ds. Pegasusa (fot. PAP/Marcin Obara)
Zbigniew Ziobro porozmawiał z komisją ds. Pegasusa. Zdradził do czego wykorzystywano to narzędzie.

Jak informowaliśmy wcześniej, były minister sprawiedliwości został dziś po raz kolejny wezwany przez – nielegalną w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego – komisję ds. Pegasusa.

Policjanci o 6 rano stawili się pod jego domem, ale polityk przebywał wtedy w Brukseli, o czym informował na antenie telewizji wPolsce24. Po powrocie do kraju został zatrzymany przez policję na lotnisku i doprowadzony przed komisję.

Ziobro zaczął od zaprotestowania przeciwko postępowaniu komisji.

Złożył wniosek o wykluczenie wszystkich członków oraz, osobno, o wykluczenie przewodniczącej Magdaleny Sroki. Oba wnioski zostały odrzucone.

- Zostałem zatrzymany i pozbawiony wolności, moim zdaniem bezprawnie. Nie po to sąd się na to zgadzał, żebym był dodatkiem do wygłaszania przez was politycznych agitek i propagandowych manifestów. To jest jawne nadużycie z waszej strony – podkreślił.

Sprawdzano nim Nowaka. 

Ziobro skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi.

W jej trakcie stwierdził, że według jego wiedzy Pegasus był używany wobec Sławomira Nowaka, byłego ministra transportu w drugim rządzie Donalda Tuska. W 2021 roku prokuratura postawiła mu kilkanaście zarzutów, głównie korupcyjnych – np. przyjmowania łapówek za pomoc w zdobyciu stanowisk w spółkach skarbu państwa.

Zarzuty postawili mu także Ukraińcy (w tym kraju był szefem agencji drogowej). Jego polska sprawa została umorzona we wrześniu.

Ziobro stwierdził, że w rzeczywistości Pegasus cieszy się zainteresowaniem komisji, bo był niezwykle skutecznym narzędziem, które pomogło wykryć wielką korupcję u bliskiego współpracownika Donalda Tuska i jego przyjaciela od lat, Sławomira Nowaka, który stworzył zorganizowaną grupę przestępczą o skali międzynarodowej. Grupę przestępczą, która kradła, defraudowała oraz niszczyła środki i szanse rozwoju Ukrainypodkreślił.

Polityk dodał, że teraz Nowak jest uniewinniany przez prokuraturę, która została nielegalnie przejęta:

- Bo ta prokuratura przychyla się do wniosku obrońców i wnosi umorzenie postępowania przed sądem, kiedy sąd jeszcze nie przystąpił nawet do rozpoznania sprawy na postępowaniu przygotowawczym, bez rozpoznania dowodów – wyjaśnił.

"Giertych ma prawo mnie nienawidzić" 

Ziobro dodał także, że Pegasus był używany wobec posła KO Romana Giertycha i afery Polnord. Podobno ścigaliśmy niewinnego Giertycha. Wtedy też państwo używało Pegasusa. (...) Giertych i spółka realizowali swoje interesy niezgodne z prawem. Organy doszły do wniosku, że Giertych jest złodziejem, który wyprowadzał pieniądze ze spółki – tłumaczył.

Giertych ma prawo mnie nienawidzić, bo nadzorowałem tę sprawę – podkreślił.

Ujawnił też, że byli w nią zamieszani nie tylko Polacy:

- W tym wątku pojawiali się wysocy funkcjonariusze administracji Władimira Putina, ludzie z otoczenia prezydenta Putina, ludzie z rosyjskich służb specjalnych – stwierdził

Roman Giertych odniósł się do sprawy w serwisie społecznościowym X. Poinformował, że złoży na niego zawiadomienie do prokuratury:

- Składa fałszywe zeznania, zniesławia i znieważa. Przegrał ze mną w sądach sześć razy gdy próbował udowadniać swoje plugawe i fałszywe oskarżenia. Mścił się za to, że go nie przyjąłem do pracy, to wymyślił aferę. Podsłuchiwał mnie Pegasusem i na końcu nawet CBA mu powiedziało, że nie znalazło żadnych przestępstw – napisał polityk KO.

- Pegasus służył temu, żeby wykrywać działania ludzi, którzy defraudowali polski majątek – podkreślił Ziobro.

Dodał, że miał swój udział w tym, że został zakupiony z funduszu sprawiedliwości. Jestem z tego dumny i zrobiłbym to jeszcze raz. Był on wykorzystywany do wykrywania międzynarodowych szajek – powiedział.

źr. wPolsce24 za PAP, DoRzeczy

Polska

Przemysław Czarnek premierem? Pytania o spotkanie i zdjęcie. Poseł PiS: Dobrze, że konklawe się skończyło

opublikowano:
czarnek wpolsce24.webp
Przemysław Czarnek był gościem Emilii Wierzbicki i Wojciecha Biedronia w telewizji wPolsce24 (Fot. screen/wPolsce24)
Prawo i Sprawiedliwość po następnych wyborach może rządzić samodzielnie – powiedział wiceprezes tej partii Przemysław Czarnek na antenie telewizji wPolsce24.
Polska

Wrócił stary Tusk: Policja z bronią gładkolufową na górników i hutników w Sławkowie!

opublikowano:
Zrzut ekranu (62) 2025-09-25_13.35.00.webp
Sceny jak z czasów brutalnych pacyfikacji – tak wyglądał poranek w Sławkowie, gdzie górnicy i hutnicy protestowali przeciwko zalewaniu Polski tanią stalą ze Wschodu. Na pokojowo demonstrujących pracowników polskiego przemysłu ciężkiego nasyłano uzbrojone oddziały policji, wyposażone w broń gładkolufową.
Polska

„Rząd chce położyć łapę na internecie”. Czy grozi nam cenzura?

opublikowano:
bochenek ok.webp
Polska wersja regulacji daje rządowi niebezpieczne narzędzie do ingerencji w wolność słowa w sieci – zwrócił uwagę W Porannej Rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 Rafał Bochenek. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, przestrzegał przed nowym projektem ustawy wdrażającej unijną dyrektywę Digital Services Act (DSA).
Polska

Niemiecka Antifa zaatakowała Polaków, w tym ekipę naszej TV, na polskiej ziemi — w Zgorzelcu doszło do skandalu

opublikowano:
Zrzut ekranu (63) 2025-09-27_17.52.15.webp
W Zgorzelcu doszło do skandalu! Dziennikarze Telewizji wPolsce24 relacjonowali przemarsz niemieckiej Antify, która otrzymała zgodę na wejście na teren Polski. W trakcie wydarzenia grupa ta miała obrażać modlących się członków Ruchu Obrony Granic.
Polska

Janusz Kowalski: Antifa może być wykorzystywana przez rosyjskie służby

opublikowano:
Kowalski ok.webp
Takie organizacje jak Antifa czy ruchy klimatyczne mogą być narzędziem destabilizacji politycznej i społecznej w Polsce – ostrzegł w programie Budzimy się wPolsce poseł Janusz Kowalski (PiS).
Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.