Polska

Wściekł się i kazał mu zniknąć. Tusk "urlopował" Szejnę

opublikowano:
mid-25325230.webp
Donald Tusk walnął pięścią w stół (fot. PAP/Rafał Guz)
To nie przelewki. Sprawa Andrzeja Szejny dotarła do premiera Donalda Tuska. Premier najwyraźniej uznał, że polityk lewicy zaczyna szkodzić wizerunkowi jego rządu i całej koalicji 13 grudnia i nakazał ministrowi Radkowi Sikorskiemu w trybie natychmiastowym urlopować swojego wiceministra.

Donald Tusk wielokrotnie udowadniał, że w zarządzaniu bliski jest mu styl delikatnie nazywany niekiedy "wschodniosłowiańskim", a mniej delikatnie "carskim" czy wręcz "putinowskim". W świetle kamer premier odsyłał  ministra Kierwińskiego, by natychmiast jechał zająć się terenami popowodziowymi czy poruczał Bodnarowi przyspieszyć rozliczenia PiS-u.

Teraz premier, najwyraźniej zaniepokojony medialną burzą, która wybuchła wokół ministra Andrzeja Szejny, postanowił zdecydowanie się od niego odciąć i podczas posiedzenia rządu zalecił Sikorskiemu, by na jakiś czas "urlopował" sekretarza stanu w ministerstwie spraw zagranicznych.

Przypomnijmy, kilka dni temu w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje o problemach alkoholowych Szejny, a także przypomniano, że przed laty miał uderzyć jedną z działaczek Lewicy. Co więcej kontrowersje budzą też kilometrówki, jakie miał otrzymywać z Sejmu.

Choć Szejna publicznie zadeklarował, że sprawa kilometrówek jest wyjaśniona, a z alkoholizmem sobie poradził, deklaracje te nie powstrzymały krytyki. Nie pomogły też uspokajające słowa rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego i szefa Lewicy Włodzimierza Czarzastego. 

Do akcji musiał wkroczyć sam Tusk. I jak zawsze jednym ruchem ograł swoich sojuszników. Ośmieszył resort Sikorskiego, klub Lewicy, a siebie przedstawił w świetle dobrego cara, który nie wie o wszystkich wybrykach swoich bojarów. A jak już się dowie, to potrafi wyciągać konsekwencję. 

Pytanie, ile jeszcze osób się na to łapie. 

źr. wPolsce24 za x.com

Polska

Donald Tusk znów nieobecny podczas ważnych uroczystości. Premier ignoruje święta państwowe?

opublikowano:
mid-25815104.webp
Uroczystości związane ze Świętem Wojska Polskiego (fot.PAP/Leszek Szymański)
15 sierpnia to dzień poświęcony polskiej armii. Dziś od rana odbywają się ważne uroczystości z udziałem najważniejszych osób w państwie, ale rano próżno było szukać wśród nich Donalda Tuska.
Polska

Mocne przemówienie prezydenta. Złożył premierowi zaskakującą propozycję

opublikowano:
mid-25815244.webp
Przemówienie Prezydenta podczas Święta Wojska Polskiego (fot. PAP/Rafał Guz)
To było pierwsze oficjalne wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego z okazji Święta Wojska Polskiego w rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewicką Rosją. Prezydent zaapelował do polityków wszystkich sił politycznych o wspólną budowę bezpieczeństwa Polski.
Polska

Kolejna ofiara Donalda Tuska? Więziony Dominik B. traci wzrok!

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-16 113828.webp
Dominik B., który przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS, ma poważne problemy zdrowotne. Jego stan dramatycznie się pogarsza, a mężczyzna wkrótce może stracić wzrok.
Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.