Polska

Wolicie dłużej spać czy dłuższy dzień? Tej nocy znów zmiana czasu

opublikowano:
monument-92861_1280.webp
(Fot. Pixabay)
​Zmiana czasu z zimowego na letni, choć dla wielu z nas stała się rutyną, jednak jego wpływ na różne sfery życia jest złożony i niejednoznaczny.​ Dziś w nocy, gdy zegary wskażą godzinę drugą, tak naprawdę będzie już trzecia.

W Polsce zmiana czasu została wprowadzona jednorazowo w 1919 roku, później obowiązywała w latach od 1946 do 1949, kolejno od 1957 do 1964, obecnie trwa nieprzerwanie od 1977 roku. Do 1995 roku czas zimowy był wprowadzany w ostatnią niedzielę września, a czas letni w ostatnią niedzielę marca. Aktualnie czas zimowy wprowadzamy w ostatnią niedzielę października.

Idea zmiany czasu sięga I wojny światowej, kiedy Niemcy jako pierwsi w 1916 roku wprowadzili czas letni, przesuwając zegary o godzinę do przodu w celu oszczędności energii. Do tej zmiany doszło na terenach ówczesnej Rzeszy i sojuszniczych Austro-Węgrzech oraz na okupowanych terenach Polski i Bałkanów.

Wkrótce potem inne kraje, w tym Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, zaadaptowały ten pomysł. Obecnie około 70 państw na świecie stosuje zmianę czasu, choć nie jest to praktyka powszechna. Na przykład Japonia, będąca wysoko rozwiniętym krajem, nie wprowadziła czasu letniego. ​

Wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo

Zmiana czasu wpływa na nasz zegar biologiczny, co może prowadzić do różnych konsekwencji zdrowotnych. Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Alabama wskazują, że wiosenne przejście na czas letni może zwiększać ryzyko zawału serca o 10 proc. Z kolei jesienne cofnięcie zegarów o godzinę wiąże się z analogicznym spadkiem tego ryzyka. ​

Interesującym aspektem jest również wpływ zmiany czasu na dzikie zwierzęta. W okresie wiosennym, gdy ludzie wcześniej rozpoczynają swoją aktywność, dochodzi do zwiększonej liczby kolizji z jeleniami i innymi zwierzętami, które są aktywne o świcie i zmierzchu. Z badań wynika, że zwierzęta leśne częściej przechodzą przez ulice właśnie o poranku i o zmierzchu. Jeśli zatem ludzie przyspieszają o godzinę początek dnia, wiąże się to z tym, że w kwietniu jest statystycznie najwięcej potrąceń zwierząt w godzinach porannych w całym roku.​

Kulturowe i praktyczne aspekty zmiany czasu

Warto również wspomnieć o nietypowych przypadkach związanych z czasem. Na przykład w Chinach, mimo że kraj ten obejmuje cztery strefy czasowe, obowiązuje jedna strefa – czas pekiński. Powoduje to, że w zachodnich regionach Chin słońce może wschodzić dopiero około 10:00 rano według oficjalnego czasu.

W Europie podobnie późne poranki mają Hiszpanie, którzy potrafią być aktywni do późnych godzin nocnych, ale wstają też znacznie później niż Europejczycy z państw leżących po wschodniej stronie kontynentu.

Przyszłość zmiany czasu

Debata na temat zasadności zmiany czasu trwa od lat. W 2019 roku Parlament Europejski opowiedział się za zniesieniem sezonowych zmian czasu, jednak ostateczne decyzje w tej sprawie należą do poszczególnych państw członkowskich. W Polsce, mimo że większość obywateli opowiada się za rezygnacją z przestawiania zegarów, zmiana czasu nadal obowiązuje. ​

Osobną sprawą jest wybór "czasu", który miałby obowiązywać w przypadku decyzji o rezygnacji z przestawiania zegarków. Gdybyśmy pozostali przy czasie zimowym, który jest bliższy naturalnemu cyklowi dnia, to nasze letnie wieczory zostałyby skrócone o godzinę. Z kolei wybór czasu letniego oznaczałby, że w miesiącach zimowych czasem dopiero około 8 rano ustępowałby ciemności, a na "pierwszą gwiazdkę" w Wigilię trzeba by czekać o godzinę dłużej.

Może więc funkcjonowanie wersji zimowej i letniej wcale nie jest takie złe?

źr. wPolsce24

Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.
Polska

PILNE. Siłowe wejście do Krajowej Rady Sądownictwa? Alarm w mediach społecznościowych

opublikowano:
krs wejście.webp
O wejściu ludzi z Ministerstwa Sprawiedliwości do gmachu KRS poinformowali jej członkowie na specjalnym briefingu (Fot. screen wPolsce24)
Dwie osoby próbowały wejść nielegalnie do gabinetów członków Krajowej Rady Sądownictwa – alarmują przedstawiciele tej instytucji. Jedną z nich miał być sędzia pełniący obecnie ważną funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Polska

Koreański napis na dronie. Prokuratura ujawnia nowe ustalenia w sprawie eksplozji w Osinach

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-20 190232.webp
Prokuratura przekazała nowe informacje w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. (fot.wPolsce24)
Szef Prokuratury Okręgowej w Lublinie prokurator Grzegorz Trusiewicz przekazał najnowsze ustalenia w sprawie drona, który spadł na pole w Osinach. Poinformował, że na największym elemencie silnika ujawniono napis prawdopodobnie w języku koreańskim. Dodał, że skala zniszczeń jest na tyle duża, że śledczy nie są w stanie jednoznacznie określić pochodzenia obiektu.