Świat

Lewica w szoku. Trump odbija kulturę i historię

opublikowano:
mid-epa11995561 ok.webp
Smithsonian National Museum of American History w Waszyngtonie (fot. WILL OLIVER/EPA/PAP)
Donald Trump wydał rozporządzenie, zgodnie z którym ze Smithsonian Institution, największego w USA kompleksu muzeów i ośrodków badawczych, mają zostać usunięte przejawy „antyamerykańskiej ideologii”.

W rozporządzeniu podpisanym w czwartek Trump polecił wiceprezydentowi J. D. Vance’owi wstrzymanie rządowego finansowania „wystaw i programów godzących we wspólne amerykańskie wartości, dzielących Amerykanów ze względu na rasę lub promujących programy i ideologie niezgodne z federalnym prawem i polityką” - pisze dziennik „Washington Post”.

Gigantyczna instytucja

Smithsonian Institution to gigantyczna – bodaj największa na świecie - organizacja badawczo-muzealna, która prowadzi ponad 20 muzeów i instytucji historycznych. W ubiegłym roku wszystkie placówki odwiedziło w sumie ponad 17 mln ludzi. W zeszłym roku dysponowała ona budżetem przekraczającym miliard dolarów. Jak wynika z jej strony internetowej kolekcja Smithsonian Institution obejmuje ponad 150 mln eksponatów, w tym historyczne artefakty, okazy naukowe, skamieniałą florę i faunę, dzieła sztuki.

Instytucja została utworzona przez Kongres. Nadzoruje ją rada regentów, w skład której wchodzą prezes Sądu Najwyższego, wiceprezydent, trzech członków każdej z izb Kongresu i dziewięciu mianowanych obywateli. To dlatego Vance - jako członek rady regentów - dostał zadanie od Trumpa.

Ideologia godząca w amerykańskie wartości

Smithsonian Institution, dawniej (instytucja) powszechnie szanowana jako symbol amerykańskiej doskonałości i światowa ikona osiągnięć kulturalnych, znalazła się w ostatnich latach pod wpływem generującej podziały ideologii skoncentrowanej na rasie. Ta zmiana wysunęła na plan pierwszy narrację przedstawiającą wartości amerykańskie i zachodnie jako szkodliwe i opresyjne” – można przeczytać w rozporządzeniu podpisanym przez Trumpa.

Szkodliwe ekspozycje

Trump dodał, że należące do Smithsonian Institution Narodowe Muzeum Historii i Kultury Afroamerykańskiej oraz Muzeum Sztuki Amerykańskiej zawierają szkodliwe ekspozycje i promują niewłaściwy, jego zdaniem, język

W dekrecie „o przywróceniu prawdy i rozsądku do amerykańskiej historii” napisano również, że wystawa planowana w przyszłej placówce Smithsonian, Muzeum Historii Amerykańskich Kobiet, sławi sukcesy „sportowców płci męskiej uczestniczących w zawodach kobiet”. CNN precyzował, że chodzi o kobiety transpłciowe.  Rzeczniczka Smithsonian zaprzeczyła jednak, by taka wystawa była planowana.

Przegląd pomników

Trump polecił też, by minister ds. zasobów wewnętrznych Doug Burgum sprawdził, czy od 1 stycznia 2020 r. nie „usunięto lub zmieniono w celu utrwalenia błędnej wizji historii amerykańskiej” rzeźb i pomników podlegających jego resortowi.

Chodzi o lata, gdy w USA usuwano pomniki słynnych oficerów Konfederacji, konkwistadorów i kolonizatorów na fali protestów ruchu Black Lives Matter. Przybrał on na sile latem 2020 r. po śmierci czarnoskórego George’a Floyda, który zginął w czasie policyjnej interwencji.

Burgum ma się również upewnić, że na pomnikach „nie ma napisów, przedstawień lub innych treści dyskredytujących przeszłość USA lub amerykański styl życia (w tym osoby żyjące w czasach kolonialnych)”. 

Według CNN zapis ten można interpretować jako polecenie usunięcia odniesień do faktu, że twórcy amerykańskiej konstytucji byli posiadaczami niewolników.

Lewicowy brytyjski dziennik "Guardian" przypomina, że na początku tego roku instytucja została zmuszona do zamknięcia biura ds. różnorodności.

źr. wPolsce24 za PAP/"Guardian"

 

Świat

Niemcy będą "koncentrować" migrantów w obozie "o chlebie, wodzie i mydle"

opublikowano:
1849022_5.webp
Reporter telewizji wPolsce24 dotarł do niemieckiego ośrodka dla migrantów (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski dotarł do niemieckiej miejscowości Eisenhüttenstadt, gdzie powstaje specjalny ośrodek dla migrantów, z którego będą oni deportowani do Polski.
Świat

Niemka zdradza, co sądzi o migrantach

opublikowano:
1850792_3.webp
Mieszkanka Niemiec zdradza, co myśli o uchodźcach w jej mieście i nie życzy tego Polsce (fot. wPolsce24)
Redaktor telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski przebywa obecnie na granicy polsko-niemieckiej, gdzie zbiera informacje dotyczące powstającego w Eisenhüttenstadt ośrodka, z którego mają być przerzucani do Polski przebywający w Niemczech migranci. Pyrzanowski rozmawia ze zwykłymi Niemcami, którzy szczerze odpowiadają, co sądzą o przybyszach z Afryki i Azji oraz swoich władzach.
Świat

Macron bije się w piersi za konszachty z Rosją. "To Polska miała rację"

opublikowano:
macron screen.webp
Emmanuel Macron pokajał się za błędy w relacjach z Rosją (Fot. screen YT)
Emmanuel Macron przyznał, że mylił się latami w sprawie Rosji. Według niego to nie Francja czy Niemcy, ale Polska miała rację co do tego, jak traktować Moskali.
Świat

Niemcy już gotowi do cenzury przekazu z okolic ośrodka dla migrantów przy granicy z Polską. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_86107.webp
Niemieckie władze już jutro uruchomią specjalny ośrodka dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską. A dziś już pokazali, że będą cenzurować reporterów z Polski, którzy będą chcieli pokazywać, jak działa ośrodek.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Świat

Czy Putin faktycznie ograł Trumpa? Ekspert zwraca uwagę na kilka szczegółów

opublikowano:
1878118_6.webp
Marek Budzisz ocenił rozmowy Trump-Putin (fot. wPolsce24)
- Rozmowy, które się rozpoczynają nie będą rozmowami ani prostymi ani krótkimi. Tutaj Putin stawia wysoko poprzeczkę - powiedział na antenie telewizji wPolsce24.pl Marek Budzisz, ekspert od polityki międzynarodowej.