Polska

Unia wzywa obywateli do gromadzenia zapasów na 72 godziny. "Na wypadek katastrofy lub ataku"

opublikowano:
purchasing-4981245_1280.webp
(fot. Pixabay)
UE opracowała i opublikowała "strategię na rzecz gotowości", która ma przygotować państwa unijne do skutecznej ochrony obywateli w sytuacjach kryzysowych. Celem dokumentu jest obrona mieszkańców państw Wspólnoty w czasie wojny, klęsk żywiołowych, pandemii i cyberataków. Jak wyglądają szczegóły?

Tzw. "Unia Gotowości", przedstawiona w środę przez Komisję Europejską i przygotowana wspólnie z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas, ma stanowić odpowiedź na ostatnie kryzysy, z jakimi mierzyła się i nadal mierzy Unia Europejska, począwszy od pandemii COVID-19, przez klęski żywiołowe takie jak powodzie i susze, po wojnę w Ukrainie i nasilające się ataki hybrydowe zwłaszcza ze strony Rosji, w tym akcje sabotażowe, podpalenia i cyberataki destabilizujące działanie Wspólnoty.

Zabezpieczenie infrastruktury krytycznej

Bruksela zdefiniowała „gotowość” jako zdolność Unii Europejskiej do skutecznej ochrony jej mieszkańców zarówno przed zagrożeniami naturalnymi (klęski żywiołowe), jak i wywołanymi przez człowieka (wojny), oraz jako zdolność do zagwarantowania dalszego niezakłóconego funkcjonowania Wspólnoty w razie kryzysów, m.in. poprzez zabezpieczenie funkcjonowania szpitali, szkół, instytucji i infrastruktury transportowej.

- Ta strategia ma przyczynić się do zapewnienia, że gdy nadejdzie kryzys, wszystko zadziała, jak powinno, a my będziemy gotowi do szybkiego i skutecznego działania - powiedziała podczas prezentacji pakietu komisarz UE ds. społecznych i gotowości Roxana Minzatu.

Strategia obejmuje 30 kluczowych działań oraz szczegółowy plan ich realizacji. Na liście znalazły się: wspomniana już ochrona podstawowych usług UE, zwiększenie zapasów krytycznego sprzętu i materiałów, poprawa gotowości UE do zmian klimatycznych.

UE: Gromadźcie zapasy

Wśród kluczowych działań KE podkreśliła także rolę promowania gotowości wśród obywateli. W praktyce oznacza to zachęcanie ich m.in. do gromadzenia podstawowych zapasów (żywność, leki, woda) na co najmniej 72 godziny w razie sytuacji kryzysowej. Jak usłyszała PAP w Brukseli, według badań Eurobarometru obecnie 50 proc. obywateli Unii po trzech dniach pozostałoby bez wody i jedzenia. Strategia zakłada również włączenie lekcji gotowości do programów szkolnych. Jak powiedziały źródła UE, „chodzi o to, by ludzie wiedzieli, jak się zachować, kiedy zaczną wyć syreny alarmowe”.

Plan zakłada też wzmocnienie koordynacji reagowania kryzysowego między państwami członkowskimi, co ma pozwolić uniknąć obecnej fragmentacji działań. Mowa tu m.in. o ustanowieniu centrum kryzysowego UE oraz przeprowadzanie regularnych ogólnounijnych ćwiczeń gotowości. Miałoby w nich brać wojsko, służby cywilne, policja, pracownicy służby zdrowia i straż pożarna.

UE chce również ułatwić realizowanie inwestycji podwójnego zastosowania, takich jak budowa dróg i tras kolejowych, które poza przewozem ludności cywilnej mogą służyć również do sprawnego transportowania żołnierzy lub ciężkiego sprzętu wojskowego. Tu UE myśli również zarówno o partnerstwie publiczno-prywatnym, w tym o umowach z firmami na szybkie dostawy produktów i materiałów niezbędnych w czasie kryzysu, jak i o współpracy z partnerami strategicznymi, np. NATO, w kwestiach bezpieczeństwa czy przewozu wojsk.

Powstaną poradniki kryzysowe

Ważnym krokiem jest usprawnienie systemów prognozowania nadchodzących kryzysów, które ma pozwolić zawczasu im zapobiegać. W Brukseli mówi się, że unijny plan przypomina rozwiązania istniejące już w państwach skandynawskich, które posiadają dobrze rozwinięte poradniki kryzysowe dla ludności. Zawierają one instrukcje, m.in. jak przetrwać w warunkach kryzysu przez co najmniej 72 godziny.

Unijni urzędnicy przyznają też, że aby skutecznie się chronić, Unia musi zmienić podejście.

- Musimy być bardziej proaktywni, samo reagowanie na kryzysy już nie wystarczy – usłyszała PAP w Brukseli.

Szczegóły finansowania strategii KE zamierza przedstawić w lipcu wraz z propozycją przyszłego wieloletniego budżetu UE. Urzędnicy przypominają jednak, że według szacunków 1 euro wydane na prewencję pomoże zaoszczędzić 7-10 euro, które trzeba by wydać w ramach reagowania na kryzys.

źr. wPolsce za "Guardian"/PAP (Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana)

 

Polska

Polska drugą Rumunią. Czy ekipa Donalda Tuska chce "skręcić" wybory prezydenckie?

opublikowano:
1888123_3.webp
Czy zdecydują się sfałszować wybory?
Od kilku tygodni słyszymy o różnych dziwnych, niepokojących pomysłach, dotyczących nadchodzących wyborów prezydenckich w naszym kraju. Czy w razie gdyby wynik majowego głosowania okazał się nie po myśli koalicji 13 grudnia, szykowany jest wariant rumuński?
Polska

Kryminalny wieczór. Nowy program wPolsce24

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-03-29 123110.webp
„Kryminalny wieczór” w telewizji wPolsce24 to program poświęcony najgłośniejszym sprawom kryminalnym z Polski – od zaginięć i zabójstw po przestępczość zorganizowaną, niebezpieczne zdarzenia drogowe i szokujące historie z życia codziennego.
Polska

Prowokacja podczas wiecu Karola Nawrockiego. Mocna odpowiedź kandydata

opublikowano:
1889020_3.webp
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim (fot. wPolsce24)
Podczas spotkania Karola Nawrockiego z mieszkańcami na rynku sanockim rynku miejskim miała miejsce prowokacja. Na czym ona polegała i jak ona się skończyła?
Polska

Jarosław Kaczyński przyznaje się do błędu: Ta jedna rzecz nam nie wyszła

opublikowano:
1889082_2.webp
Jarosław Kaczyński odwiedził Tomaszów Lubelski (fot. wPolsce24)
Jarosław Kaczyński odwiedził dzisiaj Tomaszów Lubelski, gdzie zachęcał mieszkańców na głosowanie na Karola Nawrockiego. Prezes PiS zauważył, że tylko zwycięstwo kandydata obywatelskiego jest gwarantem rozwoju Polski i szansą na powstrzymanie Donalda Tuska.
Polska

Wipler: Jestem przeciwny płaceniu za studia które kształcą idiotów

opublikowano:
1889136_4.webp
Przemysław Wipler w programie "Młodzież pyta" (wPolsce24)
Przemysław Wipler był gościem Marty Kielczyk w programie "Młodzież pyta". W pewnym momencie atmosfera w studio zrobiła się bardzo gorąca.
Polska

Rozporządzenie Tuska okazało się bublem. Niekompetencja, czy świadoma decyzja?

opublikowano:
1889146_5.webp
Tusk tak się spieszył, a wprowadził nieskuteczne prawo (fot. wPolsce24)
Rozporządzenie do ustawy ograniczającej prawo do azylu jest dziurawe jak sito. W dokumencie jest zapis mówiący o granicy naszego państwa z Białorusią. To oznacza, że wszyscy ci, którzy granice sforsują i zostaną przechwyceni przez służby na przykład kilkadziesiąt metrów dalej, nie będą już podlegać zasadom rozporządzenia.