Tragiczna śmierć jednej z najbogatszych Polek. Ujawniono szokujące szczegóły

Tragiczne wydarzenia rozegrały się w sobotę, 22 listopada we wsi Szumowo pod Zambrowem (woj. podlaskie). 54-letnia Irena Rupińska przebywała w pomieszczeniu na piętrze wraz ze swoim 2-letnim wnuczkiem. W domu byli inni członkowie rodziny. Około godz. 18 w pokoju na piętrze pojawił się ogień. Domownicy ruszyli na pomoc kobiecie i dziecku.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że drzwi od pomieszczenia były zamknięte, a babcia z wnuczkiem spali w środku. W tym samym budynku przebywała reszta rodziny, która w pewnym momencie zorientowała się, co się dzieje – powiedziała portalowi wp.pl Katarzyna Wankiewicz, prokurator rejonowy z Zambrowa.
Mimo natychmiastowej pomocy życia babci i wnuczka nie udało się uratować. Irena Rupińska zginęła na miejscu, dwuletnie dziecko – po przewiezieniu do szpitala.
Zawinił nawilżacz powietrza?
Jak dodała prok. Wankiewicz, zarzewiem pożaru był prawdopodobnie… elektryczny nawilżacz powietrza. Urządzenie całkowicie się stopiło.
- Czy to była wina tego urządzenia, czy to była wina podłączenia to sprawdzi biegły z zakresu pożarnictwa – powiedziała cytowana przez wp.pl Katarzyna Wankiewicz.
Znana przedsiębiorczyni
Irena Rupińska wraz z mężem prowadziła fimy Natrix i ZPK Rupińscy, zajmujące się m.in. wydobyciem kruszyw. W 2016 była wraz z mężem na 85. a w 2017 r. na 84. miejscu listy najbogatszych Polaków Forbesa, z majątkiem szacowanym na około 500 milionów złotych. 4 lata temu ten sam magazyn przyznał firmie ZPK Rupińscy 1. miejsce w województwie podlaskim w kategorii firm o przychodach przekraczających 100 mln zł rocznie.
źr. wPolsce24 za wp.pl











