Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.

Już mniej niż tydzień dzieli nas od końca prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Według premiera było to pasmo sukcesów i zrealizowanych celów. Tyle tylko, że jak ma to w zwyczaju, i tym razem premier mija się z faktami.

O skuteczności działań w walce z nielegalną migracją w czasie naszej prezydencji mogą wiele powiedzieć ci, którzy mogą spotkać ich na ulicach polskich miast. 

Dlatego wielu polityków mówi o naszej prezydencji jako o czasie straconym, który mógł zostać wykorzystany na niedopuszczenie do napływu migrantów nad Wisłę. "Wydaje się, że Donald Tusk jest na tyle dzisiaj zależny od polityki międzynarodowej, myślę tutaj wprost europejskiej, że nie jest w stanie przeciwstawić się w momencie, kiedy każdy rozsądny człowiek i zdrowo rozsądkowo myślący, widząc to, obserwując to, co się dzieje wokół nas, zakwestionowałby to" - słyszmy w komentarzach. 

Mieliśmy naprawdę niesamowite narzędzie do tego, żeby wywalczyć ważne rzeczy dla Polski i z niego nie skorzystaliśmy. 

Polska kończy swoją prezydencję w Unii Europejskiej z bardzo smutnym i mizernym rezultatem. Nie pokazaliśmy Europie żadnych możliwości, które są w Polsce. Polska nie doprowadziła do zatrzymania paktu migracyjnego i tak naprawdę Donald Tusk jest ojcem właśnie tego "sukcesu", czyli tego, że nielegalni migranci dzisiaj przewożeni są przez naszą zachodnią granicę.

Więcej szczegółów w materiale wideo.

źr. wPolsce24 

Polska

Przemysław Czarnek premierem? Pytania o spotkanie i zdjęcie. Poseł PiS: Dobrze, że konklawe się skończyło

opublikowano:
czarnek wpolsce24.webp
Przemysław Czarnek był gościem Emilii Wierzbicki i Wojciecha Biedronia w telewizji wPolsce24 (Fot. screen/wPolsce24)
Prawo i Sprawiedliwość po następnych wyborach może rządzić samodzielnie – powiedział wiceprezes tej partii Przemysław Czarnek na antenie telewizji wPolsce24.
Polska

Wrócił stary Tusk: Policja z bronią gładkolufową na górników i hutników w Sławkowie!

opublikowano:
Zrzut ekranu (62) 2025-09-25_13.35.00.webp
Sceny jak z czasów brutalnych pacyfikacji – tak wyglądał poranek w Sławkowie, gdzie górnicy i hutnicy protestowali przeciwko zalewaniu Polski tanią stalą ze Wschodu. Na pokojowo demonstrujących pracowników polskiego przemysłu ciężkiego nasyłano uzbrojone oddziały policji, wyposażone w broń gładkolufową.
Polska

„Rząd chce położyć łapę na internecie”. Czy grozi nam cenzura?

opublikowano:
bochenek ok.webp
Polska wersja regulacji daje rządowi niebezpieczne narzędzie do ingerencji w wolność słowa w sieci – zwrócił uwagę W Porannej Rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 Rafał Bochenek. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, przestrzegał przed nowym projektem ustawy wdrażającej unijną dyrektywę Digital Services Act (DSA).
Polska

Niemiecka Antifa zaatakowała Polaków, w tym ekipę naszej TV, na polskiej ziemi — w Zgorzelcu doszło do skandalu

opublikowano:
Zrzut ekranu (63) 2025-09-27_17.52.15.webp
W Zgorzelcu doszło do skandalu! Dziennikarze Telewizji wPolsce24 relacjonowali przemarsz niemieckiej Antify, która otrzymała zgodę na wejście na teren Polski. W trakcie wydarzenia grupa ta miała obrażać modlących się członków Ruchu Obrony Granic.
Polska

Janusz Kowalski: Antifa może być wykorzystywana przez rosyjskie służby

opublikowano:
Kowalski ok.webp
Takie organizacje jak Antifa czy ruchy klimatyczne mogą być narzędziem destabilizacji politycznej i społecznej w Polsce – ostrzegł w programie Budzimy się wPolsce poseł Janusz Kowalski (PiS).
Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.