"Specjaliści" Tuska topią państwowe spółki. Gigantyczne straty

Według Business Insider starty "państwowego holdingu", jak nazywa się 19 giełdowych spółek, wyniosły dokładnie 3,3 miliardy, z czego najbardziej dotkliwą stratą odnotowało PGE. W czwartym kwartale wyniosła ona 5,9 mld zł, głównie z powodu odpisów aktualizujących wartość aktywów węglowych, w tym elektrowni Bełchatów (odpis 4,5 mld zł, wycena kompleksu na 1,9 mld zł) i Turów (odpis 3 mld zł, wycena na 1,7 mld zł). Całoroczna strata netto PGE wyniosła 3,2 mld zł.
Fatalny wynik uzyskały też inne z grup energetycznych - Enea - tu strata wyniosła (1,9 miliarda złotych) oraz Energa - w przypadku które strata netto w czwartym kwartale wyniosła 634 mln zł.
Tauron: Jako jedyna z "wielkiej czwórki" odnotowała zysk w czwartym kwartale na poziomie 795 mln zł, co było wynikiem odwrócenia wcześniejszych odpisów (np. podniesienie wyceny Tauron Ciepło o 585 mln zł).
Poza sektorem energetycznym inne państwowe spółki również zanotowały straty:
PKP Cargo: Strata netto w całym 2024 roku wyniosła 2,41 mld zł, z czego w trzecim kwartale strata wynosiła 336 mln zł, a w czwartym (aż 1,6 mld zł). Spółka zmagała się z trudną sytuacją na rynku przewozów towarowych i wysokimi kosztami restrukturyzacji.
Największym rozczarowaniem czwartego kwartału 2024 r. okazał się według "BI" PKN Orlen.
"Największy producent paliw w Polsce, niemal monopolista na całym rynku, odnotował stratę netto w wysokości prawie 1,6 mld zł. W tym przypadku analitycy oczekiwali zysku na poziomie 5,2 mld zł". W liście do akcjonariuszy Orlenu prezes koncernu Ireneusz Fąfara podkreślał, że wyniki finansowe za 2024 r. zostały obciążone 13,5 mld zł odpisów, wynikających często z wcześniejszych błędnych decyzji zarządczych.
Jak możemy przeczytać, problem dotyczy wyłącznie największych spółek państwowych, prywatne podmioty w tym samym okresie rodziły sobie najlepiej, a ich najlepsza 19-tka zarobiła łącznie 7,3 mld zł netto.
Wrócił Tusk zaczęły się straty
Fatalna sytuacja państwowych spółek, to po wielu latach ich prosperity, jednak novum. Nasze narodowe czempiony, które za rządów PiS osiągały rekordowe zyski, teraz szorują po dnie. I wszystko po tym, kiedy to rzekomych partyjnych nominatów z PiS-u, zastąpili bezpartyjni fachowcy z PO, Lewicy, czy PSL-u.
Koszmarny wynik państwowych spółek przekłada się na ogólne pogorszenie sytuacji gospodarczej w kraju i budżetu państwa, już i tak obciążonego rekordowym deficytem. Wystarczyło zaledwie 1,5 roku rządów Tuska, by sytuacja gospodarcza Polski zmieniła się diametralnie.
źr. wPolsce24 za businessinsider.com