Tak Niemcy rozbiją Ruch Obrony Granic. „Będzie zorganizowana jakaś prowokacja, gdzie będzie jakaś symbolika nazistowsko-faszystowska”

Działanie Ruchu Obrony Granic i innych grup pilnujących porządku na zachodniej granicy budzi kontrowersje. Politycy koalicji, z premierem Donaldem Tuskiem na czele, krytykują „skrajnie prawicowych aktywistów” i zapowiadają, że zrobią z nimi porządek. Opozycja oddolne ruchy tego typu popiera, zauważając, że skoro państwo zawodzi, ludzie muszą brać sprawy w swoje ręce.
Niemcy nie mogą sobie pozwolić na zatrzymanie wydaleń
Prawdziwym zagrożeniem dla ROG mogą być jednak działania Niemiec – przypuszcza specjalizująca się w tematyce niemieckiej dziennikarka Aleksandra Fedorska, redaktor naczelna Radia Debata. W rozmowie z Łukaszem Jankowskim na antenie Radia Wnet przypomniała ona, że dla niemieckiego rządu skuteczne wydalanie nielegalnych migrantów to polityczne być albo nie być. Dopóki można pokazywać Niemcom skuteczność i osiągać założoną liczbę około 1,5 tys. wyrzuconych obcokrajowców miesięcznie, gabinet Friedricha Merza jest bezpieczny. Kiedy to się przestanie udawać – będzie w opałach.
ROG zatrzymał przepływ migrantów, Niemcy spróbują go rozbić?
Według Fedorskiej działania ROG przyniosły efekt. Obywatelskie patrole po prostu fizycznie blokują proces wypychania przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu do Polski. To może, zdaniem dziennikarki, sprowokować Niemców do próby rozbicia Ruchu. Aleksandra Fedorska przekonuje, że niemieccy agenci wpływu będą próbowali podzielić środowiska patrolujące zachodnią granicę. Nie wyklucza także prowokacji mającej na celu zdeprecjonowanie ekipy Roberta Bąkiewicza.
- Prawdopodobnie, bo tak zrobiono już w Holandii (gdzie również pojawiły się obywatelskie patrole – red.) wypłynie już niedługo jakiś czat i będzie rasistowsko. Może będzie zorganizowana jakaś prowokacja, gdzie będzie symbolika nazistowsko-faszystowska – mówiła Aleksandra Fedorska w Radiu Wnet.
Publicystka zauważyła, że przygotowaniem do takiej akcji mogą być pojawiające się w niemieckich mediach artykuły, przedstawiające polskie obywatelskie patrole jako przedsięwzięcia rasistowskie i opisujące działania ROG w kategoriach „polowania na czarownice”.
Tusk zapowiedział, Merz się nie zmartwił
Przypomnijmy, że we wtorek Donald Tusk zapowiedział wreszcie wprowadzenie kontroli granicznych na przejściach z Niemcami. Mają one się zacząć 7 lipca. Jednocześnie Friederich Merz stwierdził, że Niemcy i Polska mają bliskie relacje w kwestii ochrony granic i zaapelował o stworzenie „europejskich” narzędzi, które powstrzymają kryzys.
źr. wPolsce24 za Radio Wnet