Tak dawne służby pomawiały polityków PiS. Ten wyrok mówi wszystko
Nagły zwrot w sprawie jednej z największych afer czasów poprzednich rządów PO-PSL. Sąd właśnie uznał, że były oficer WSI Piotr Polaszczyk, główny oskarżony w sprawie afery SKOK Wołomin, składał fałszywe zeznania dotyczące rzekomego przyjęcia łapówek od polityków Prawa i Sprawiedliwości, w tym senatora Grzegorza Biereckiego. Sąd skazał Polaszczyka za składanie fałszywych zeznań na półtora roku więzienia.
Piotr Polaszczyk to były oficer Wojskowych Służb Iinformacyjnych, ale także główny oskarżony w aferze SKOK Wołomin. To dziś także osoba skazana. Skazana za to, że składała fałszywe zeznania i fałszywie oskarżyła trzech polityków Prawa i Sprawiedliwości: Jacka Sasina, Jana Marii Jackowskiego i Grzegorza Biereckiego o to, że otrzymywali łapówki ze SKOK-u Wołomin w zamian za jakiś rodzaj ochrony politycznej nad procederem wyprowadzania pieniędzy z kasy.
Piotr Polaszczyk przez wiele lat podtrzymywał, że tak właśnie się działo, ale sąd uznał, że nie ma ku temu podstaw, że to po prostu były fałszywe oskarżenia. Ponad pięć lat trwał sam proces. Jak mówił senator Grzegorz Biorecki, to po to, by było paliwo, by móc podlewać politycznie oskarżenie wobec polityków Prawa i Sprawiedliwości.
- Wiele lat trwało obrzucanie błotem przez ludzi z najwyższych stanowisk w Polsce. To się wciąż dzieje, bo przecież wciąż powtarzają te oskarżenia. Czekam na przeprosiny. Z całą pewnością film Sekielskiego, który powiela nieprawdziwą narrację, już wiemy, że nieprawdziwą, powinien zniknąć z przestrzeni medialnej - podkreślił Grzegorz Bierecki.
Takie apogeum oskarżeń i sklejania z aferą SKOK Wołomin polityków Prawa i Sprawiedliwości miało miejsce w 2023 roku. To wtedy bracia Sekielscy stworzyli "dokument", który nosi tytuł "Korzenie Zła". To ten dokument tuż przed wyborami parlamentarnymi reklamował sam Donald Tusk, jako dowód na powiązanie polityków Prawa i Sprawiedliwości z aferą.
Co więcej, pan Piotr Polaszczyk stał się w tym czasie bohaterem, ulubieńcem mediów mainstreamowych. Co ważne, ten który fałszywie oskarżał, jest też głównym oskarżonym o... doprowadzenie do upadku SKOK-u Wołomin, o wyprowadzenie wielu miliardów złotych w procederze kredytów branych "na słupa".
Polaszczyk, były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych ma już na swoim koncie kilka wyroków, m.in. wyrok w sprawie pobicia byłego członka Komisji Nadzoru Finansowego. Ma także wyrok związany właśnie z fałszywym pomawianiem. Jest także jedną z osób zamieszanych w aferę Pro Civili fundacji, która doprowadziła do bardzo dużych strat finansowych w Wojskowej Akademii Technicznej. Dziś może dopisać do swojej długiej listy także wyrok o fałszywe pomawianie polityków Prawa i Sprawiedliwości.
źr. wPolsce24











