Słynny poczet Matejki ożywiony. Takich władców Polski jeszcze nie widzieliście

Za niezwykły projekt odpowiada Grzegorz Pietrzak, filmowiec z Łodzi, który na co dzień zajmuje się tworzeniem niezapomnianych filmów ślubnych. Tym razem postanowił jednak wykorzystać sztuczną inteligencję do przywrócenia życia postaciom, które znaliśmy dotąd tylko z malarskich rycin.
- Zawsze fascynowała mnie historia, choć zawodowo nigdy się nią nie zajmowałem - mówi Pietrzak w rozmowie z naszym portalem. - Jednak kiedy zobaczyłem, jakie możliwości daje sztuczna inteligencja w przetwarzaniu obrazu, pomyślałem, że mogę połączyć moje dwie pasje – film i historię. Tak narodził się pomysł na ożywienie władców Polski ze słynnego Pocztu Matejki.
Władcy, którzy patrzą na nas inaczej
Dzięki technologii i zaawansowanym algorytmom animacji Grzegorz Pietrzak sprawił, że królowie i książęta z pocztu zaczęli się poruszać. Ich twarze nabrały realizmu, oczy zaczęły błyszczeć inteligencją, a lekkie uśmiechy czy zmarszczenia brwi dodały im ludzkiego wymiaru.
- Chciałem, żebyśmy zobaczyli ich jako prawdziwych ludzi, a nie tylko postacie z podręczników czy statyczne portrety - tłumaczy autor projektu dla portalu wPolsce24.tv - To byli ludzie z krwi i kości, mieli emocje, ambicje, lęki. Dzięki nowoczesnym technologiom możemy spróbować spojrzeć im w oczy i zobaczyć, że nie różnili się od nas aż tak bardzo.
Efekt robi ogromne wrażenie. Kazimierz Wielki wygląda dumnie i majestatycznie, Zygmunt III Waza ma w oczach determinację, a Bolesław Chrobry sprawia wrażenie wojownika gotowego do walki. Dzięki temu nowoczesnemu podejściu do historii widzowie mogą poczuć, jakby faktycznie stanęli twarzą w twarz z polskimi monarchami.
- Kiedy animowałem poszczególne postacie, miałem wrażenie, jakby zaczynali do mnie mówić - przyznaje Pietrzak. - To niesamowite uczucie – patrzeć na Kazimierza Wielkiego i wyobrażać sobie, że przed chwilą wydał rozkaz budowy kolejnego zamku, albo widzieć Władysława Jagiełłę i myśleć, że za chwilę wyruszy pod Grunwald.
Historia bliżej nas
Projekt Grzegorza Pietrzaka to nie tylko technologiczna ciekawostka, ale też sposób na przybliżenie historii w nowoczesny sposób. Ożywieni władcy mogą zainteresować młodsze pokolenie i sprawić, że spojrzą na przeszłość z większym zaciekawieniem.
- Jeśli choć jedna osoba spojrzy na to i pomyśli: "Wow, historia może być fascynująca", to znaczy, że warto było to zrobić - mówi twórca.
Czy Matejko mógłby sobie wyobrazić, że jego dzieło zostanie w ten sposób ożywione? Tego się nie dowiemy. Ale jedno jest pewne – jego królowie i książęta jeszcze nigdy nie byli tak bliscy współczesnym Polakom.
Jednak Poczet Matejki to nie koniec dokonań filmowca z Łodzi. Na kanale jego firmy 21Film możemy znaleźć także rolkę z ożywioną Trójcą Wieszczów Narodowych uzupełnioną postaciami Aleksandra Fredry i "czwartego wieszcza" Cypriana Kamila Norwida. Ten obraz także wzruszy każde polskie serce.
źr. wPolsce24