„Twarz bestialskich standardów”. Hejt czy wolność słowa? Sąd decyduje w sprawie obraźliwego wpisu aktora
Przypomnijmy, że działo się to w szczycie kryzysu granicznego, kiedy polsko-białoruską granicę szturmowali imigranci z Bliskiego Wschodu i Afryki, inspirowani przez białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę. Anna Michalska była wówczas rzeczniczką Straży Granicznej, a celebryci wpadli w amok. Ofiarą ich histerii padła przede wszystkim kpt. Michalska.
Sprawa przeciwko Zeltowi z powództwa ówczesnej rzeczniczki Straży Granicznej trafiła do sądu.
Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów uniewinnił jednak aktora. Zdaniem sądu pierwszej instancji, wpis Zelta nie był skierowany bezpośrednio przeciwko Michalskiej jako osobie prywatnej. Użyte sformułowanie – „Pani rzecznik Straży Granicznej” – odnosiło się do pełnionej przez nią funkcji publicznej, a nie do niej samej, stwierdził. Sąd uznał, że wpis miał charakter ocenny, a nie znieważający. I choć przyznał, że wypowiedź była krzywdząca i emocjonalna, to jednocześnie uznał, że nie można za nią pociągać do odpowiedzialności karnej.
Ostatecznie sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, który ma podjąć ostateczną decyzję. Możliwe są dwa scenariusze – podtrzymanie wyroku uniewinniającego Piotra Zelta lub powrót sprawy do sądu rejonowego do ponownego rozpatrzenia.
więcej w materiale wideo
źr. wPolsce24










