Kolejna porażka prokuratury Adama Bodnara. Sąd nie zgodził się na przedłużenie aresztu dla Dariusza Mateckiego
W warszawskim Sądzie Okręgowym odbyło się dzisiaj posiedzenie, na którym rozpatrywano zażalenie na decyzję o zastosowaniu aresztu.
O decyzji sądu poinformował mecenas Kacper Stukan, jeden z pełnomocników parlamentarzysty.
- Sąd postanowił, że pan Dariusz Matecki będzie mógł opuścić areszt z chwilą, kiedy zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w wysokości 500 tys. zł. Czas na to jest do 6 maja. Według informacji, którą posiadamy, taka kwota jest realna - tłumaczył Stukan.
- Odczytujemy to postanowienie jako sukces obrony. Wydaje się, że jednocześnie jest to porażka prokuratury, która usilnie chciała areszt nie dość, że utrzymać, ale i przedłużyć. Jesteśmy zadowoleni z tego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego - dodawał mecenas.
Przypomnijmy, tuż przed Wielkanocą do mokotowskiego sądu rejonowego trafił wniosek prokuratora o przedłużenie do 5 czerwca aresztu posłowi PiS Dariuszowi Mateckiemu. Ten sam sąd na początku marca zgodził się na aresztowanie polityka opozycji na dwa miesiące.
Według informacji medialnych, uzasadniając wniosek o przedłużenie aresztowania, prokurator stwierdził, że nadal aktualna jest ogólna przesłanka, czyli duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw, groźba surowej kary (politykowi grozi 10 lat więzienia) oraz zwłaszcza jedna z przesłanek szczególnych w postaci obawy matactwa, czyli utrudniania postępowania.
8 marca sąd rejonowy zarządził aresztowanie Dariusza Mateckiego na okres dwóch miesięcy. Ze względu na stan zdrowia poseł przebywa w areszcie w Radomiu, który dysponuje oddziałem szpitalnym.
źr. wPolsce24