Polska

Rząd otwiera furtkę dla związków partnerskich. „To wydmuszka, ale i krok w stronę podważenia małżeństwa”

opublikowano:
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Katarzyna Kotula (2P), posłanka PSL Urszula Pasławska (2L), wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (L) i wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie, 17 bm. Spotkanie dotyczyło ochrony prawnej związków nieformalnych.
Władysław Kosiniak-Kamysz i Urszula Pasławska po stronie PSL oraz Katarzyna Kotula i Włodzimierz Czarzasty po stronie Lewicy z dumą zaprezentowali dziś efekt swojego kompromisu (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Po miesiącach negocjacji między Lewicą a PSL koalicjanci zaprezentowali kompromisowy projekt ustawy o tzw. statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. Choć politycy uspokajają, że „to nie są związki partnerskie”, dokument – zdaniem m.in. Jarosława Kaczyńskiego – otwiera drzwi do ich pełnej legalizacji.
  • • PSL i Lewica ogłosiły kompromis w sprawie tzw. ustawy o „statusie osoby najbliższej”.
    • Projekt – jak przekonują autorzy – ma dotyczyć „związków nieformalnych”, ale eksperci alarmują: to próba obejścia konstytucyjnej ochrony małżeństwa.
    • Jarosław Kaczyński: „To ultralewicowy projekt, który ma zastąpić małżeństwo pseudozwiązkami”.
    • Prawnicy wskazują: większość rozwiązań, którymi chwalą się autorzy ustawy, już istnieje w polskim prawie.

– To nie tylko niekonstytucyjna, ale wręcz antyspołeczna propozycja – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Zmierza do zastąpienia tradycyjnego małżeństwa pseudozwiązkami. To rozwiązanie uderzające w podstawową komórkę społeczną, jaką jest rodzina – podkreślił.

Podobne stanowisko prezentują eksperci Instytutu Ordo Iuris. Prawnik Nikodem Bernaciak zauważa, że większość rozwiązań, którymi chwali się rząd, już dziś funkcjonuje w polskim prawie.

– Nie trzeba żadnej nowej instytucji, by uzyskać dostęp do dokumentacji medycznej partnera, dziedziczyć po sobie czy wspólnie prowadzić rachunek bankowy. Wszystko to można dziś zrobić – przypomina. – Ta ustawa nie ułatwia życia, lecz służy ideologicznemu celowi: instytucjonalizacji homozwiązków pod nową nazwą – dodaje.

Krok po kroku – rozmywanie pojęcia małżeństwa

Choć autorzy projektu zapewniają, że ustawa „nie narusza art. 18 Konstytucji RP”, eksperci są innego zdania. Ich zdaniem mamy do czynienia z klasycznym przykładem przesuwania granicy – metodą małych kroków.

– Najpierw tworzy się „status osoby najbliższej”, potem „związek nieformalny”, a za chwilę pojawi się „związek rejestrowany”. Mechanizm jest znany – komentuje jeden z konstytucjonalistów.

Instytut Ordo Iuris zapowiada, że wraz z organizacjami pro-life i prorodzinnymi będzie podejmował działania, by zablokować ustawę.

– Nie pozwolimy na przemycanie rozwiązań sprzecznych z Konstytucją i dobrem społecznym. Polska nie może stać się laboratorium eksperymentów obyczajowych – podkreślają przedstawiciele instytutu.

„Nowa twarz starych pomysłów”

Choć rząd unika słowa „związki partnerskie”, eksperci nie mają wątpliwości: to te same rozwiązania w nowym opakowaniu. Pod ładnymi hasłami o „wolności” i „pomocy” kryje się realne ryzyko osłabienia pozycji małżeństwa i rodziny.

– To klasyczna taktyka: nazwać coś inaczej, ale wprowadzić to samo – mówi polityk PiS. – Kiedyś mówili „partnerstwo”, dziś „wspólne pożycie”. Zmieniono tylko słowa, nie intencje.

Będzie kolejna bitwa o rodzinę

Projekt PSL i Lewicy to – jak komentują przeciwnicy – kolejny etap wojny kulturowej, której celem jest zastąpienie tradycyjnego porządku społecznego modelami promowanymi przez skrajną lewicę. Choć rząd Tuska przedstawia to jako „kompromis”, dla wielu Polaków to raczej symboliczne przecięcie czerwonej linii. Bo – jak mówią konserwatywni komentatorzy – jeśli wszystko może być „związkiem”, to nic nim już nie będzie.

źr. wPolsce24 za X

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!