Polska

Prezydent Duda: Ja bym z Tuskiem ani z Sikorskim na piwie nie usiadł. Nawrocki to mój kandydat

opublikowano:
Prezydent Andrzej Duda skomentował sobotnie spotkanie Rafała Trzaskowskiego, Radosława Sikorskiego i Sławomira Mentzena, którzy wspólnie pili piwo w toruńskim pubie należącym do lidera Konfederacji. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia Zet prezydent przyznał, że sam do piwa z tymi osobami co Mentzen by nie usiadł. "No nie są to moi koledzy" - powiedział Andrzej Duda.

-"Panowie bardzo sprytnie, instrumentalnie potraktowali swojego młodszego kolegę, byłego kontrkandydata w wyborach prezydenckich i – krótko mówiąc – trochę go wykiwali" – powiedział Duda, odnosząc się do Trzaskowskiego i Sikorskiego. – "No tak to wynikało z tego tłumaczenia" – dodał, nawiązując do wpisów Mentzena wyjaśniających sytuację w jego pubie.

Całe wydarzenie wywołało falę komentarzy – krytycznie wypowiedział się m.in. Krzysztof Bosak, który stwierdził, że nie poszedłby na piwo z Trzaskowskim w kampanii. Sam Mentzen przyznał, że liczba negatywnych reakcji go zaskoczyła i zapewnił, że nie zamierza dać się „zwasalizować ani PiS, ani PO”.

Prezydent Duda zaznaczył, że zna wyjaśnienia Mentzena: – "Gęsto się tłumaczył, pisząc, że panowie po pierwsze oświadczyli mu, że właśnie jadą do jego pubu. Po drugie dowiedział się, że w tym pubie już siedzi minister Sikorski, no i – jak sam stwierdził – jako właściciel poczuł się zobowiązany, żeby również tam być".

Dopytywany, czy on sam usiadłby do stołu z Donaldem Tuskiem lub Radosławem Sikorskim, odpowiedział:
"Nie ma takiego problemu, aczkolwiek do piwa to niekoniecznie. Do stołu tak, jeżeli trzeba byłoby rozmawiać. No, nie są to moi koledzy" – podkreślił prezydent.

"Karol Nawrocki to mój kandydat"

Duda był też pytany o swoją nieobecność na marszu, wspierającym Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez PiS w wyborach prezydenckich.

"Byłem u mojej mamy z życzeniami w Krakowie. Akurat niedziela to dzień wolny od pracy dla mnie, i byłem, żeby złożyć mamie życzenia, podziękować jej i powiedzieć, że niedługo wracamy do Krakowa z żoną" – wyjaśnił.

"Nigdy nie było takiego planu, że miałem się pojawić" – zaznaczył prezydent, odnosząc się do medialnych spekulacji. – "Pojawiają się różne pogłoski. Nawet współpracownicy pytali mnie, czy mają to dementować. Powiedziałem: słuchajcie, nie żartujcie, jest kampania, za chwilę ktoś ogłosi, że mam lecieć balonem i co, też będziemy dementować?"

Na pytanie, czy Karol Nawrocki prosił go o obecność, odpowiedział: – "oczywiście, że mnie o to nie prosił. Byłem w odpowiednim momencie, żeby przekazać, że bardzo proszę o poparcie dla Karola Nawrockiego i zaangażowanie w tak ważną dla Polski sprawę. Myślę, że wszyscy ci, którzy mieli mnie usłyszeć, już mnie usłyszeli".

"Każdy z nas miał swoją młodość. Tusk też"

Odnosząc się do zarzutów wobec przeszłości Karola Nawrockiego, gospodarz programu zapytał prezydenta, czy nie żałuje swojego poparcia udzielonego temu kandydatowi.

Skąd, absolutnie, dlaczego miałbym żałować? Każdy z nas miał swoją młodość i u jednego była bardziej, a u innego mniej burzliwa.

Dodał, że również młodość Donalda Tuska „nie była mało burzliwa”. - Najważniejsze jest to, jaki człowiek jest dzisiaj, na ile jest odpowiedzialny, jak prowadzi sprawy, które są mu powierzone, w jaki sposób działa, kim jest. I tu dla mnie Karol Nawrocki jest moim kandydatem – podkreślił.

Krytyka premiera

Duda odniósł się też do wypowiedzi premiera, który mówił o tym, że po władzę chcą sięgnąć „gangsterzy”: – "Ja mam swoje zdanie na temat tego, co Donald Tusk robi z Polską – na temat łamania prawa, przejmowania telewizji siłą, prokuratury, łamania konstytucji" – zaznaczył prezydent. – "Oczywiście jest to zdanie krytyczne".

Na zakończenie rozmowy wskazał, że kluczowe cechy przyszłego prezydenta to patriotyzm i odpowiedzialność: – "Prezydent powinien być polskim patriotą, rozumieć, że najważniejsze są interesy RP, jej niepodległość i suwerenność. Powinien dobrze znać meandry naszej bardzo trudnej historii i umieć wyciągać z tego wnioski. Najważniejsze jest to, by prezydentem Polski był ktoś, kto będzie dobrze pilnował polskich spraw" – podsumował szef państwa.

żr. wPolsce24 za radiozet.pl/pap

Polska

Obrońcy granicy blokują migrantów. Państwo abdykowało

opublikowano:
granica.webp
Ruch Obrony Granic rośnie w siłę i ma realne sukcesy. Dzięki akcji wolontariuszy na granicy polsko-niemieckiej Niemcy wstrzymali podrzucanie nam imigrantów w taki sposób, w jaki dotąd mieli w zwyczaju. Aktywiści nie wierzą jednak w to, że Niemcy odpuścili. Uważają, że zmienią po prostu sposób działania.
Polska

Polacy mają dość. Wielki marsz po zabójstwie 24-letniej Klaudii z Torunia. Zabił ją pijany imigrant

opublikowano:
mid-25706160.webp
W Marszu Milczenia w Toruniu brało udział co najmniej 10 tys. osób (Fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Ponad 10 tysięcy osób przeszło ulicami Torunia w Marszu Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, zamordowanej przez imigranta z Wenezueli.
Polska

Tak Trzaskowski miał ratować Tuska przed wyrokiem. Burza po ujawnieniu przez wPolsce24 założeń „ustawy bezkarnościowej”

opublikowano:
AWIK6641.webp
Jednym z beneficjentów ustawy bezkarnościowej miał być Donald Tusk (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Potężna burza rozpętała się po ujawnieniu przez telewizję wPolsce24 informacji o przygotowanej w otoczeniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara „ustawie bezkarnościowej”. Miała ona zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy po grudniu 2023 roku łamali prawo w imię „demokracji walczącej”.
Polska

Nocne spotkanie z politykami PiS. Szymon Hołownia przyznał się do błędu

opublikowano:
mid-25707326.webp
Szymon Hołownia przyznał się do błędu. (fot.PAP/Radek Pietruszka)
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej odniósł się do spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, które odbyło się w domu europosła PiS Adama Bielana. Lider Polski 2050 przyznał, że zaakceptowanie przez niego miejsca spotkania było błędem.
Polska

Polscy urzędnicy dostają polecenia od Niemców? Interwencja R. Bąkiewicza w biurze burmistrza Słubic

opublikowano:
1989672_6.webp
(fot. wPolsce24)
- Polski urzędnik, na podstawie niemieckich dokumentów, ściąga polskie banery z mostu w Słubicach. To skandaliczna sytuacja. Dlaczego polska administracja, na polecenie niemieckich urzędów, sprząta niemiecki most? - pytał na antenie wPolsce24 Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Ochrony Granic. Aktywista interweniował w tej sprawie w biurze burmistrza Słubic.
Polska

Kosiniak-Kamysz o skandalicznej wystawie w gdańskim muzeum. "Nie służy polskiej pamięci"

opublikowano:
AWIK6739 (2) (1).webp
(fot. Andrzej Wiktor\Fratria)
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz skomentował skandaliczną wystawę w Muzeum Gdańska. Nie ukrywał, że nie podoba mu się pomysł jej organizacji.