Prezydent Karol Nawrocki na Westerplatte w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej: "To złe słowo Niemca rozpoczęło ten konflikt (...) domagam się jednoznacznie reparacji!"

Mordercy, hańba i... reparacje
Przemówienie rozpoczęło się od mocnego uderzenia: „To złe słowo Niemca rozpoczęło ten konflikt”.
Prezydent nawiązał do niesławnej wypowiedzi wiceprezydenta Gdańska Piotra Grzelaka, który przy okazji obchodów rocznicy zakończenia II wojny światowej 8 maja 2019 roku powiedział: „(...) na początku było złe słowo (...) złe słowo Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi”.
Jednak to dalsza część wystąpienia wywołała największe poruszenie.
Prezydent Nawrocki nie przebierał w słowach, jasno stawiając sprawę:
„Nie zabijaj i nie kradnij. A jak zabiłeś i ukradłeś, to przeproś, błagaj o przebaczenie i pamiętaj, że musisz zadość uczynić za swoje grzechy. Wieczna hańba niemieckim i sowieckim mordercom, niech żyje Polska!”.
Prezydent podkreślił, że Polska potrzebuje prawdy i sprawiedliwości, a fundamentem do budowy dobrych relacji z Niemcami jest uregulowanie kwestii reparacji.
Nazwał je warunkiem koniecznym, a nie alternatywą dla historycznej amnezji. W przemówieniu pojawił się również apel do polskiego rządu o wsparcie jego stanowiska w kwestii reparacji, co może zwiastować silne, wspólne działania na arenie międzynarodowej.
Polacy, na których czekano 80 lat
W poruszającej części przemówienia prezydent Nawrocki nawiązał do heroicznej obrony Westerplatte, podkreślając, że polski żołnierz musi mieć pewność, że państwo nigdy go nie opuści.
„Polski żołnierz musi wiedzieć, że gdy przyjdzie mu za Rzeczpospolitą umierać, to prezydent Polski i państwo polskie zawsze po niego wrócą, i nie po 80. latach, tylko szybko”.
Słowa te miały szczególne znaczenie w kontekście niedawnego odnalezienia szczątków polskich żołnierzy, w tym Adolfa Petzelta i Zygmunta Ziemby. Prezydent nazwał to przywróceniem godności polskiemu żołnierzowi, mimo że „śmiano się z nas, że szukamy łusek na Westerplatte”.
Nawrocki podkreślił, że powaga państwa polskiego wymagała odnalezienia obrońców, aby mogli zostać pochowani z należytym honorem.
Apel o bezpieczeństwo i przyszłość
Prezydent zaznaczył, że budowanie przyszłości bez wojny wymaga inwestycji w polskie siły zbrojne.
Podkreślił, że Polska, jako kluczowe państwo wschodniej flanki NATO, musi być silna i gotowa na każde wyzwanie. Przemówienie, w którym padły tak mocne słowa, z pewnością odbije się szerokim echem zarówno w kraju, jak i za granicą. C
Czy jest to początek nowej, bezkompromisowej polityki wobec Niemiec?
źr. wPolsce24