Polska

Jak trwoga, to do Nawrockiego. Europoseł KO liczy teraz, że to prezydent zbuduje sojusz dla blokady Mercosur

opublikowano:
Polski rząd i środowisko koalicji Tuska liczą, że może Nawrockiemu uda się przekonać Włochy do zablokowania umowy z Mercosur
Prezydent Karol Nawrocki powitany w Rzymie przez premier Włoch Giorgię Meloni (PAP/EPA/FABIO FRUSTACI)
Rząd Donalda Tuska i jego zaplecze w postaci koalicji 13 grudnia przespali czas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, który był najdogodniejszy do zbudowania mniejszości blokującej dla umowy z krajami Mercosur. Teraz, gdy umowa UE–Mercosur staje się politycznym wyzwaniem numer jeden, oczy rządu zwrócone są… na prezydenta Karola Nawrockiego. To on ma rozmawiać we Włoszech z Giorgią Meloni i próbować ratować polskie rolnictwo przed katastrofą.

Zablokowanie umowy między Unią Europejską a Mercosurem – blokiem państw Ameryki Południowej – to dziś najważniejsze zadanie dla Polski. Problem polega na tym tym, że rządzący, którzy nieustannie chwalą się swoją dyplomatyczną biegłością nie zdołali zbudować tzw. mniejszości blokującej. By zatrzymać projekt, potrzebne są cztery państwa reprezentujące co najmniej 35 proc. ludności UE. – Niestety, mniejszości blokującej nie ma. To porażka rządu, który zapowiadał, że ją zbuduje – mówi portalowi Interia europoseł PiS Tobiasz Bocheński.

Umowa forsowana przez Niemcy i wspierana przez Komisję Europejską otworzyłaby szeroki rynek dla przemysłu z Berlina, ale uderzyłaby w polskich rolników. – Pośrednio polski rolnik zapłaci za trwanie niemieckiego przemysłu – dodaje Bocheński.

Koalicja Obywatelska ma teraz najwyraźniej nadzieję na pomoc głowy państwa. Europoseł Dariusz Joński przyznał wprost, że liczy na rozmowy prezydenta Karola Nawrockiego z premier Włoch Giorgią Meloni. – Być może uda mu się przekonać panią premier, by Włochy też powiedziały "stop" – stwierdził polityk KO.

Polskie rolnictwo ucierpi

To nie pierwszy raz, gdy prezydent musi przejmować rolę rządu. Nawrocki jasno deklarował podczas Rady Gabinetowej, że zrobi wszystko, by zbudować koalicję blokującą. I ma na to realne szanse – obok Francji, również Włochy i Irlandia mogą stać się kluczowymi partnerami Polski.

Tymczasem Komisja Europejska idzie naprzód – przyjęła już projekt i dorzuca „bezpieczniki” mające uspokoić Francuzów czy Irlandczyków. Jednak eksperci ostrzegają: te mechanizmy są niewystarczające i nie ochronią polskiego rolnictwa.

Rząd Tuska i Kosiniaka-Kamysza spóźnił się z działaniami, przegapił czas na budowanie sojuszy, a teraz, w obliczu realnego zagrożenia dla polskiej wsi, pozostaje liczyć na dyplomatyczną ofensywę prezydenta. Jak trwoga, to do Nawrockiego.

Nawrocki już w Rzymie

Tymczasem Prezydent przybył już do Rzymu na spotkanie z premier Włoch Giorgią Meloni w siedzibie jej kancelarii Palazzo Chigi. To oczywiście pierwsze spotkanie nowego polskiego prezydenta z szefową włoskiego rządu.

źr. wPolsce24 za Interia.pl/PAP

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!