Prawie jak za PRL. Politycy Platformy robią szopkę wokół Uznańskiego-Wiśniewskiego

Sławosz Uznański-Wiśniewski jest inżynierem, naukowcem, a także astronautą Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), drugim – po Mirosławie Hermaszewskim – Polakiem w kosmosie i pierwszym, który przez ponad dwa tygodnie przebywał na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). 15 lipca wrócił na Ziemię, a 24 lipca – do Polski.
Jego powrót do kraju wywołał niespodziewaną serię odlotów. Najpierw jego żony: Aleksandra Uznańska-Wiśniewska nie odstępowała męża na krok, nawet w czasie wywiadu w TVN. Można było wręcz odnieść wrażenie, że główną gwiazdą jest żona astronauty, a nie on sam. Wywołało to, rzecz jasna, ironiczne komentarze, z tym że pani Uznańska-Wiśniewska już wcześniej dała się poznać jako kobieta o ekscentrycznej osobowości.
Okazało się, że na tym nie koniec. W sobotę Uznański-Wiśniewski wrócił do Łodzi. To jego rodzinne miasto, więc trudno się dziwić, że na spotkanie z nim było wielu chętnych. Astronauta zaprezentował się publiczności podczas Łódź Summer Festival. To impreza muzyczna – w tym roku gwiazdami byli Doda i zespół Ich Troje, ale to astronauta był – relacjonują media – oklaskiwany najgoręcej.
Czy taką okazję mogli więc przegapić politycy? Astronauta pojawił się na scenie w otoczeniu nie tylko żony-posłanki, ale i miejskich władz. Prezydent miasta Hanna Zdanowska szybko zamieniła się w konferansjera, zjawiła się na scenie zapowiedziała bohatera wieczoru. - Nasz pierwszy łódzki astronauta - mówiła, zapraszając go na scenę, choć internauci komentowali złośliwie, że miał być on jedynie tłem dla pani prezydent.
Festiwalowicze tłumnie otoczyli Uznańskiego-Wiśniewskiego, prosili go o autografy i zdjęcia. Astronauta z uśmiechem pozował do selfie, rozmawiał z fanami i chętnie opowiadał o swojej kosmicznej przygodzie. A u jego boku cały czas była żona.
Nie wszystkim przypadło to do gustu. „Platforma Obywatelska robi większą szopkę wokół lotu Sławosza niż PRL z Hermaszewskim. Żenada” – komentował na platformie X scenarzysta i producent Jan Pawlicki.
źr. wPolsce24 za TVN24/se.pl/X