Polski astronauta zabrał w kosmos list z wulgaryzmami. Jego żona twierdzi, że to nie od niej

Astronauci lecący na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) mogą zabrać ze sobą pewną ilość przedmiotów osobistych. Są to zarówno przedmioty o znaczeniu symbolicznym, jak i osobistym. Uznański-Wiśniewski zabrał ze sobą m.in. polską flagę, naszywkę, którą miał w kosmosie Mirosław Hermaszewski kawałek bursztynu, który wkrótce trafi do gdańskiego muzeum.
Polski astronauta pokazał też na tiktoku, że zabrał w kosmos foliowy worek, w którym znalazły się listy, zdjęcia i pocztówki od rodziny i przyjaciół. Pereira zauważył, że w liście, którego fragment zarejestrowała kamera, znalazł się niezbyt cenzuralny fragment.
Dziennikarz napisał, że autorką tego listu była jego żona, posłanka KO Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Ta jednak to zdementowała. To nie moje pismo i nie mój list” - napisała.
źr. wPolsce24 za x.com/SamPereira_