P. Szefernaker nie gryzł się w język na antenie zasobu strategicznego D. Tuska. " Zna pan raport OBWE? 8 razy pada tam stacja TVN!"

Więcej o raporcie OBWE pisaliśmy w tekście: Tusk spalony na salonach? Międzynarodowa organizacja miażdży rząd w sprawie przekrętów w trakcie kampanii. „Konieczna komisja śledcza”.
Wspomniany dokument krytykuje także media, zarówno konserwatywne, jak i te, które kreują się na "wolne i niezależne" ośrodki, de facto stały się częścią sztabu kandydata PO.
W „Rozmowie Piaseckiego”, emitowanej na antenie TVN24, przypomniał o tym szef sztabu prezydenta elekta:
– Zna pan raport OBWE? 8 razy pada tam stacja TVN. Tam jest jeden cytat: wbrew swojemu mandatowi, telewizja publiczna, a także prywatne, TVN i Onet, często przedstawiały pana Nawrockiego w negatywny sposób, podczas gdy relacje pana Trzaskowskiego były w dużej mierze bezkrytyczne. To jest z raportu OBWE, o tym nie mówi PiS – mówił Szefernaker.
Ta uwaga nie została dobrze przyjęta przez dziennikarzy TVN24, którzy zdają się nie dostrzegać, że krytyka ich pracy nie pochodzi od ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością, ale z raportu międzynarodowego podmiotu, który w źródłach powołuje się na liczne lewicowo-liberalne think-tanki i instytucje badawcze (np. na fundację Batorego).
W istocie wspomniany tu raport krytycznie ocenił kondycję polskich mediów, wskazując m.in. na "silną polaryzację" i upolitycznienie mediów:
- (...) wiele redakcji prezentowało wyraźną stronniczość, co wzmacniało konfrontacyjny charakter kampanii, ograniczając dostęp wyborców do bezstronnych informacji i negatywnie wpływając na możliwość dokonania świadomego wyboru. Wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi, telewizja publiczna – podobnie jak prywatna stacja TVN oraz portal Onet – często przedstawiały Karola Nawrockiego w negatywnym świetle, podczas gdy przekaz dotyczący Rafała Trzaskowskiego był w dużej mierze niekrytyczny. Telewizja Republika prezentowała jeszcze większą stronniczość, prezentując Rafała Trzaskowskiego niemal wyłącznie w sposób negatywny - czytamy w tekście.
Dokument opisał także skalę zaangażowania instytucji państwa w kampanię wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej:
- W okresie od 16 kwietnia do 14 maja dwa nowe profile na Facebooku wydały łącznie około 500 000 zł na 136 reklam wideo promujących Rafała Trzaskowskiego i wymierzonych w Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena, co przewyższyło wydatki poniesione przez samych kandydatów. NASK zidentyfikował te reklamy i przekazał sprawę do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), podejrzewając finansowanie ze źródeł zagranicznych; sprawa pozostaje w toku. Wielu rozmówców misji LEOM ODIHR wyraziło obawy, że reakcja władz była opóźniona i nieskuteczna - czytamy w tekście.
Całość tego wstępnego raportu to porażająca lektura pokazująca, że pod rządami Donalda Tuska Polska staje się niemal republiką bananową, w której demokracja stała się jedynie fasadą dla coraz większych autokratycznych zapędów politycznych decydentów.
źr. wPolsce24 za X