Pierwsze polskie satelity wojskowe miały polecieć specjalnie w Święto 11 Listopada. Ale nie polecą

Z tego tekstu dowiesz się:
- Start pierwszych polskich satelitów wojskowych został przełożony z 11 na 22 listopada.
- Informację o zmianie terminu podał rzecznik Sztabu Generalnego WP, płk Marek Pietrzak.
- Satelity miały zostać wyniesione na orbitę przez rakietę Falcon 9 firmy SpaceX w ramach misji Transporter-15.
- Polska planowała umieścić w kosmosie cztery satelity w ramach programów MikroSAR i PIAST.
- SpaceX nie podało oficjalnej przyczyny opóźnienia startu.
Pierwsze polskie satelity wojskowe miały być kolejnym etapem modernizacji polskich sił zbrojnych. Dotychczas bowiem korzystały jedynie z danych satelitarnych pozyskanych od sojuszników. Jak informuje Interia, cztery satelity, które miały trafić na orbitę w ramach misji Trasporter-15, należą do dwóch programów MikroSAR i PIAST.
Nie przeszkadzają im chmury i ciemności
MikroSAR jest efektem podpisanej w maju umowy między Agencją Uzbrojenia i konsorcjum ICEYE Sp. z o.o. I Wojskowych Zakładów Łączności nr 1. Dotyczyła trzech satelitów SAR do obserwacji ziemi i segmentu naziemnego z anteną satelitarną od WZL 1. W tej misji na orbitę miał być wyniesiony jeden z nich.
Satelita SAR od ICEYE, krążąc na niskiej orbicie, ma wysyłać w kierunku ziemi krótkie impulsy mikrofalowe i rejestrować odbite od jej powierzchni echo. Dzięki temu, w przeciwieństwie do zwykłych satelitów optoelektronicznych, mogą prowadzić obserwację niezależnie od pory dnia i warunków pogodowych, gdyż „widzą” przez chmury, dym czy deszcz. Jak informuje Interia, najnowsze satelity ICEYE wykorzystują powiększony radar SAR pracujący w paśmie 1200 Mhz, co zwiększa maksymalny zakres obserwacji aż do 400 km pokrycia. Onet informował, że zgodnie z planem dwa pozostała satelity mają być wyniesione na orbitę w przyszłym roku. ICEYE do tej pory wyniosła na orbitę aż 54 satelity z sensorem SAR, co czyni ją absolutnym światowym liderem w dziedzinie satelitów radarowych.
Bardzo ambitny projekt
PIAST to polski program, pracę nad którym rozpoczęto w 2021 roku. Realizowany jest przez konsorcjum firm i instytucji badawczych, w skład których wchodzą Creotech Instruments S.A., Centrum Badań Kosmicznych PAN, Scanway Sp. z o.o., Sieć Badawcza Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa i PCO S.A., a projekt realizowany jest pod przewodnictwem Wojskowej Akademii Technicznej i finansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
W ramach tego projektu zaprojektowano trzy nanosatelity optoelektronicznego rozpoznania obrazowego o rozdzielczości 5 metrów. Projekt oparto o autorską platformę HyperSat rozwijana w Creotech. Jak zauważa Interia, jest pierwszym polskim projektem konstelacji satelitarnych, prowadzonym na tak dużą skalę, a jego celem jest także rozwój technologii, które posłużą do budowy nowych, w pełni krajowych środków satelitarnych.
Ich start się opóźni
Satelity miały zostać wyniesione na orbitę przez rakietę Falcon 9 firmy SpaceX, któa miała wystartować z bazy Vandenberg Space Force Base w Kalifornii. Datę startu tej misji wyznaczono na 11 listopada. Dla każdego Polaka ta data ma głębokie znaczenie symboliczne, jako rocznica odzyskania niepodległości, ale to raczej był przypadek – w ramach tej misji na orbitę wyniesione zostaną także satelity z innych państw.
Tak się jednak nie stanie. Jak informuje Tygodnik Solidarność, start misji Transporter-15 został przełożony. O zmianie terminu poinformował rzecznik Sztabu Generalnego WP płk Marek Pietrzak. Przekazał, że strona polska dostała od SpaceX informacje, że start Falcona przełożono na 22 listopada. Dodał, że kolejne przesunięcia są możliwe, gdyż cały czas poruszamy się w pewnym oknie czasowym.
Rzecznik poinformował, że w tej chwili nie dysponuje informacjami o konkretnych powodach tego przesunięcia. Na stronie SpaceX nadal figuruje oryginalna data startu.
źr. wPolsce24 za Interia, TySol










