Gwiezdne wojny? Rosjanie i Chińczycy testują nową broń w kosmosie

Brytyjski generał Paul Tedman poinformował, że tego rodzaju incydenty nasilają się od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Jak się okazuje Londyn dysponuje obecnie zaledwie sześcioma satelitami wojskowymi zapewniającymi komunikację i monitoring, podczas gdy USA, Rosja i Chiny mają ich po ponad sto. Co więcej, w ciągu ostatniej dekady łączna flota satelitów rosyjsko-chińskich zwiększyła się aż o 70 procent.
Według brytyjskiego dowódcy oba państwa prowadzą testy broni antysatelitarnej, a Londyn i Waszyngton ostrzegają, że Moskwa rozwija również zdolności rozmieszczenia broni jądrowej w przestrzeni kosmicznej. Tedman podkreślił, że to właśnie Rosja, mimo mniejszych możliwości technologicznych niż Chiny, jest bardziej skłonna do praktycznego wykorzystania tychże systemów. Jednocześnie zwrócił uwagę na dynamiczny wzrost liczby obiektów na orbicie: dziś krąży tam około 45 tysięcy elementów, w tym blisko 9 tysięcy satelitów, a tylko w 2025 roku planuje się wystrzelenie kolejnych 300 rakiet.
Choć generał nazywa działania w kosmosie „sportem zespołowym”, BBC zauważa, że Wielka Brytania jest mocno uzależniona od Stanów Zjednoczonych, gdyż to Amerykanie odpowiadają za obsługę radarów wojskowych, przy udziale brytyjskich kontraktorów.
źr.wPolsce24 za Radio Zet