Hołownia chce ukarać Tuska? Internauci bezlitośni dla propozycji nowych kar zaproponowanych przez Marszałka Sejmu

Lider Polski 2050 postanowił zająć się sprawą nieobecności posłów podczas obrad Sejmu i przeprowadzanych w nim głosowań. Kandydat na prezydenta opowiedział się za zaostrzeniem kar w tej kwestii, które w najskrajniejszych przypadkach miałyby skutkować odebraniem nawet 90% pensji.
– Zaostrzamy kary za sejmowe wagary. Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy w końcu będzie surowo karana – dla recydywistów nawet do 90% pensji. Zasady będą sprawiedliwe i równe dla lewicy, centrum i prawicy – czytamy we wpisie byłego prezentera TVN.
Jego wpis szybko zyskał rozgłos wśród internautów, którzy wskazywali, że jednym z pierwszych parlamentarzystów, którego powinny dotknąć wspomniane kary, jest Donald Tusk. Tylko w 2024 roku premier opuścił więcej niż połowę głosowań w niższej izbie parlamentu, które nie zostały przez niego usprawiedliwione.
źr.wPolsce24 za X/Szymon Hołownia