Niebezpieczny wypadek w Warszawie. Są ranni. Poważne utrudnienia w ruchu

Asp. Łukasz Wujek z Państwowej Straży Pożarnej precyzował, że do wypadku doszło w miejscowości Dawidy na wyjeździe z trasy S2 w okolicach węzła Puławska - najpierw autobus dalekobieżny uderzył w bariery energochłonne i przewrócił się na bok, a chwilę później w wóz Ochotniczej Straży Pożarnej, która pomagała poszkodowanym, uderzył tir.
Do wypadku doszło na ostrym łuku drogi. Autobusem dalekobieżnym podróżowało 26 osób i kierowca. - Ewakuowaliśmy te osoby z autokaru oraz udzieliliśmy im pierwszej pomocy - mówił w rozmowie z PAP asp. Łukasz Wujek.
Gdy strażacy udzielali pomocy poszkodowanym, doszło do kolejnego wypadku. W wóz Ochotniczej Straży Pożarnej uderzyła ciężarówka. - Kierowcy obu pojazdów zostali przewiezieni do szpitala - przekazał asp. Wujek, dodając, że ucierpiał jeden ze strażaków.
Do szpitali trafiło w sumie 16 osób, w tym dziecko; stan dwóch rannych osób jest poważny.
"Sytuacja została już opanowana. Do szpitala zabranych zostało 16 osób w tym jedno dziecko (12 osób z autobusu, 1 kierowca TIR-a, 1 kierowca OSP i 1 ratownik JRG). Na miejscu działało 18 jednostek KGPSP, w tym grupa ratownictwa medycznego i technicznego" - poinformował.
W kluczowym momencie na miejscu pracowało ponad 100 strażaków i ponad 70 ratowników medycznych. Na jezdni drogi ekspresowej rozstawiono namioty medyczne.
Droga ekspresowa S2 od ul. Przyczółkowej do zjazdu na S79 jest zablokowana; wyznaczono objazdy.
źr. wPolsce24 za PAP/RMF FM/X