Tragedia na Śląsku. Nie żyje 12-letni chłopiec. Jechał na elektrycznej hulajnodze?

W poniedziałkowe popołudnie w miejscowości Szare (gmina Milówka) doszło do dramatycznego zdarzenia. Około godziny 15:15 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o nieprzytomnym dziecku, leżącym przy drodze biegnącej wzdłuż trasy S1. Obok chłopca leżała elektryczna hulajnoga, a na jego głowie widoczne były poważne obrażenia.
Osoby, które jako pierwsze pojawiły się na miejscu, rozpoczęły akcję reanimacyjną jeszcze przed przybyciem ratowników medycznych. Do działań natychmiast włączyli się funkcjonariusze policji oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety, mimo ich ogromnego wysiłku, życia 12-latka nie udało się uratować.
Obecnie na miejscu tragedii pracują policyjni technicy pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze zabezpieczają ślady i zbierają informacje, które mogą rzucić światło na przebieg i przyczyny zdarzenia. W tej chwili nie wiadomo, co dokładnie doprowadziło do wypadku.
Policja zwraca się z apelem do wszystkich, którzy mogą posiadać jakiekolwiek informacje związane z tym dramatem. Każdy sygnał może mieć znaczenie.
Źr.wPolsce24 za X/Policja Ślaska