Polska

NASK na tropie błędów i wypaczeń Sztucznej Inteligencji. Poważna onegdaj instytucja walczy o "feminiatywy"

opublikowano:
ai-generated-8460800_1280
(fot. Pixabay)
Do niedawna arcypoważna instytucja nadzorująca działanie polskiej sieci. W dobie ogromnych zagrożeń dla cyberbezpieczeństwa, wynikających nie tylko z prowadzonej przez Rosję wojny hybrydowej, miejsce absolutnie kluczowe z punktu widzenia polityki państwa. W czasach rządów Tuska NASK to miejsce odpowiedzialne za prowadzenie kampanii prezydenckiej jednemu z kandydatów i walkę o... tzw. "feminatywy" w algorytmach sztucznej Inteligencji.

Czym jest NASK?

Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa to państwowy instytut badawczy znajdujący się przy ul. Kolskiej 12 w Warszawie. Formalnie pełni rolę podmiotu rejestrującego rodzime domeny internetowe, to właśnie NASK jest operatorem wszystkich zarejestrowanych w Polsce domen krajowych i regionalnych.

Jest też odpowiedzialny za szeroko rozumiane bezpieczeństwo w sieci i dba o to, żeby usługi cyfrowe były w Polsce nieprzerwanie dostępne.

NASK odegrał ogromną rolę w czasie rosyjskiej agresji na Ukrainę i związanej z tym wzmożonej aktywności cyberprzestępców. Aktywność instytutu w czasie toczonej przez Rosję wojny hybrydowej widać było na wielu płaszczyznach: w walce z dezinformacją, prostowaniem fake newsów i w kwestiach zapewnienia bezpieczeństwa w różnorodnych aspektach działania państwa.

Czym dziś zajmuje się NASK? Bardzo chcielibyśmy wierzyć, że fachowcy, którzy pracowali w instytucie przez ostatnie lata wciąż robią swoje i dbają o nasze cyfrowe bezpieczeństwo. Widać jednak bardzo wyraźnie, że wiele aktywności PR-owo medialnych podejmowanych przez decydentów skupia się na innych aspektach. 

Czym dziś zajmują się pracownicy instytutu?

Aktualnie na swojej stronie internetowej NASK reklamuje konferencję naukową "Siła kobiet w IT. NASK na Women in Tech Summit":

- 10 tys. uczestników, 500 prelegentów, 300 sesji mentoringowych, czyli największa w Europie konferencja dla kobiet w STEM, Tech & IT. Wśród panelistek na Perspektywy Women in Tech Summit nie mogło zabraknąć kobiet z NASK. Dr Agnieszka Karlińska, Karolina Seweryn i Magdalena Sawicka reprezentują NASK, a ich obecność nie jest przypadkowa – w instytucie kobiety już dawno przebiły szklany sufit – stanowią aż 41 proc. pracowników - czytamy.

Jeszcze ciekawsza jest relacja z ww. wydarzenia, którą ktoś postanowił podzielić się w mediach społecznościowych:

- Karolina Seweryn, ekspertka NASK na #WomenInTech @perspektywy_s: Staramy się, aby w polskich modelach, takich jak @PLLuM_pl, były obecne feminatywy. Język polski jest dużym wyzwaniem dla #AI. Pokazały to badania: jeżeli modelom anglocentrycznym zadamy pytanie w języku angielskim, to modele odpowiedzą niestereotypwo. Natomiast to samo pytanie zadane w języku polskim jest już nacechowane stereotypowo - to autentyczna treść wpisu, jaki pojawił się na koncie NASK na portalu X.

Ktoś w NASK uznał, że walka o feminatywy to jest ten aspekt pracy instytutu, którym trzeba się dzielić ze światem. Tym, czym warto się chwalić i o czym warto opowiadać. 

Przypomnijmy, zaledwie kilka dni temu NASK stanął w ogniu krytyki z powodu aktywnego włączenia się w kampanię kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. 

Najpierw pracownicy instytutu odmawiali dostępu dziennikarzom do informacji pokazujących odpowiedzialnych za potencjalnie nielegalną kampanię wyborczą Rafała Trzaskowskiego za niemal pół miliona złotych, finansowanej m.in. przez podmioty zagraniczne i ludzi związanych z Akcją Demokracja oraz Koalicją Obywatelską.

Później aktywnie włączyli się w próbę wykreowania afery na podstawie reklamy... za 23 złote. 

Pozostaje jedynie wiara w to, że wciąż robią coś innego niż to, czym sami się ostatnio chwalą w mediach. 

źr. wPolsce24

 

Polska

Wiadomości wPolsce24: tęczowe zmiany w prawie pracy. Osoby rządowe przepchnęły swoje idee

opublikowano:
01_MIL6578_Senior
Osoba ministerska Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zmusiła pracodawców do tego, by przestali "dyskryminować" osoby pracujące w ogłoszeniach o pracę (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Od 1 stycznia wchodzą w życie zmiany w polskim prawie pracy, które nakładają na pracodawców obowiązek stosowania w ogłoszeniach o pracę języka i formuł, neutralnych płciowo.
Polska

TVP w likwidacji przerwała wystąpienie prezydenta RP w rocznicę Powstania Wielkopolskiego. Ważniejsze były konsultacje Zełenskiego

opublikowano:
107. rocznica Powstania Wielkopolskiego – jednego z nielicznych zwycięskich polskich zrywów niepodległościowych – powinna być dniem wspólnej, państwowej pamięci. Tymczasem w Poznaniu wydarzyło się coś, co wielu odebrało jako symboliczne podsumowanie obecnej polityki historycznej i medialnej obozu rządzącego.
To było ważniejsze niż przemówienie prezydenta
Rocznica Powstania Wielkopolskiego – jednego z nielicznych zwycięskich polskich zrywów niepodległościowych – powinna być dniem wspólnej, państwowej pamięci. Tymczasem w Poznaniu wydarzyło się coś, co wielu odebrało jako symboliczne podsumowanie obecnej polityki historycznej i medialnej obozu rządzącego.
Polska

Błaszczak: rząd jest zbyt uległy wobec Unii Europejskiej

opublikowano:
Wicepremier Mariusz Błaszczak na antenie telewizji wPolsce24. Był gościem Marcina Wikły
Wicepremier Mariusz Błaszczak na antenie telewizji wPolsce24 (fot. wPolsce24)
Gościem porannej rozmowy Marcina Wikły był wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego Mariusz Błaszczak. Były minister obrony narodowej, krytykował obecny polski rząd za uległość wobec Unii Europejskiej oraz brak silnych relacji z nową administracją Donalda Trumpa.
Polska

Ostre starcie w studiu wPolsce24. Jakub Wiech kontra przedstawicielka górników

opublikowano:
Jakub Wiech w studio telewizji wPolsce24 rozmawia z Mariolą Miodońską z kopalni
Jakub Wiech w studio telewizji wPolsce24 rozmawia z Mariolą Miodońską z kopalni SIlesia (fot. wPolsce24)
To był niezwykły pojedynek dwóch wizji kierunku, w którym powinna podążyć polska energetyka. Apologeta odejścia od węgla zmierzył się z przedstawicielką branży górniczej.
Polska

Jest porozumienie ze strajkującymi górnikami, ale minister Motyka nie utrzymał nerwów na wodzy

opublikowano:
Zrzut ekranu (141)
Protest górników z PG Silesia, prowadzony pod ziemią, zakończył się sukcesem strony społecznej. Po wielogodzinnych rozmowach w Katowicach podpisano porozumienie pomiędzy związkami zawodowymi, Ministerstwem Energii oraz właścicielem kopalni. Kluczowe są gwarancje zatrudnienia oraz zapowiedź objęcia pracowników osłonami socjalnymi w przypadku ewentualnej upadłości zakładu. Pozostaje pytanie, czy wynegocjowane przez związki porozumienie zaakceptują górnicy przebywający od ośmiu dni na dole kopalni.